Wspólna modlitwa przed peregrynującym w diecezji wizerunkiem św. Józefa to doskonała okazja do umocnienia rodzin.
W sobotę 2 października do lubińskiej parafii pw. św. Jana Bosko dotarł peregrynujący po naszej diecezji wizerunek św. Józefa opiekuna Zbawiciela.
Obraz został powitany przez kapłanów z dekanatu, parafian oraz członków orkiestry górniczej. Uroczysta procesja przeszła dróżkami otaczającymi świątynię, a dzieło zostało wniesione przed ołtarz.
Słowo powitania wygłosił proboszcz ks. Stanisław Gorczakowski SDB, po czym przedstawiciele parafialnych rodzin powierzyli je opiece św. Józefa.
Chwilę później rozpoczęła się liturgia. − Na Eucharystii łączy nas Osoba Jezusa Chrystusa. Pamiętajmy jednak, że On posługuje się ludźmi. Także dzisiaj w naszym kościele widzimy człowieka, którym posłużył się Bóg, a który to człowiek w sposób doskonały wypełnił Wolę Bożą w swoim życiu – mówił ks. Maciej Michalak SDB, który tego dnia wygłosił homilię.
Kapłan odniósł się do czytania z Księgi Rodzaju (Rdz 2,18-24). – Niekiedy żony mogą narzekać na milczących, mało mówiących mężów. Zauważmy jednak, jak wielka jest różnica pomiędzy mężczyzną a kobietą. Spójrzmy na ich początki. Mężczyzna w raju był sam i nie był relacyjny. To Ewa wchodzi w dzieło stworzenia już w relacji do Adama – mówił kapłan, podkreślając jedność w różnorodności dwojga oraz to, że w Ewangelii nie pada ani jedno słowo wypowiedziane przez innego mężczyznę: św. Józefa.
Z peregrynacji obrazu cieszyli się parafianie. − Od 40 lat uczęszczam do tej świątyni. Święty Józef jest mi bliski, mam zaufanie do niego i do niego się modlę – wyjaśniła swoją obecność na uroczystości Janina Czuczwara, parafianka. Przyjazd wizerunku opiekuna Zbawiciela został poprzedzony w parafii trzydniowym przygotowaniem.
Obraz św. Józefa w dekanacie Lubin-Zachód zostaje do 9 października. Kolejnym miejscem gdzie trafi, będzie sąsiedni dekanatu Lubin-Wschód (kościół pw. M.M. Kolbego).
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się