Po co Wniebodęte?

Szykuje się niezwykłe wydarzenie. W Lubinie 29 sierpnia o godzinie 17.00 odbędzie się wielki koncert uwielbieniowy. Przygotowują go muzycy z Narodowej Orkiestry Dętej, pierwszej w Polsce filharmonii dętej. Koncert będzie nosił nazwę "Wniebodęte!”. Będzie to widowisko, którego hasłem przewodnim są miłość, wiara, nadzieja, a także wielkie uwielbienia Boga.

– Chcemy niczym trąby jerychońskie dotrzeć nawet do najbardziej zatwardziałych serc. Chcemy to uczynić poprzez muzykę oraz śpiewaną treść. Treść także poszczególnych świadectw, które usłyszymy między utworami. Wśród nich będzie opowiadał o swoim życiu Paweł Cwynar, nawrócony gangster – mówi ks. Mateusz Maleńczuk, współorganizator.

Koncert został pomyślany jako wielkie wydarzenie nie tyle od strony ogromu działania, co idei. A pomysł jest taki, by wzięło w nim udział (jako muzycy i śpiewacy) jak najwięcej osób.

– Zależy nam, by zainspirować środowiska kochające muzykę. Grające i śpiewające w sposób amatorski albo doraźny. Dlatego na tym koncercie nie będzie gwiazd, nie będzie artystów z pierwszych stron gazet. Mu wychodzimy z założenia, że to my wszyscy jesteśmy gwiazdami. Zależy nam na amatorach, osobach które po prostu uwielbiają śpiewać. Chcemy by oni stanęli na scenie, poczuli dźwięk wydobywający się z instrumentów, poczuli klimat dużej sceny, stworzyli harmonię muzyką. Wierzymy, że to jest kierunek rozwoju człowieka. W to chcemy inwestować. Chcemy, by ci ludzie doświadczali piękna dobrej muzyki. W tej chwili zgłosiło się do nas 150 osób, a po cichu liczę, że mając jeszcze kilka dni, zgłosi się jeszcze więcej osób. Liczę też na to, że każdego roku będzie nas więcej i więcej. Chcemy, by to było wydarzenie cykliczne i było wielkim, wielkim koncertem dobrych dźwięków - mówił Mariusz Dziubek, dyrygent z Narodowej Orkiestry Dętej z Lubina.

Żeby wziąć udział w koncercie należy wejść na stronę www.nod.lubin.pl i wypełnić odpowiedni formularz.