Po czasie pandemicznego lockdownu legnickie firmy i instytucje proponują warsztaty dla młodych.
W centrum konferencyjnym Letia Business Center w Legnicy odbyły się warsztaty dla młodzieży z legnickich szkół średnich. Organizatorem spotkań były dwa podmioty: Legnicka Specjalna Strefa Ekonomiczna SA oraz Legnickie Centrum Rodziny. Nie były to jednak szkolenia techniczne, jak można się było spodziewać po udziale w projekcie LSSE, lecz spotkania ze specjalistą od budowania relacji. O dziwo nie tych biznesowych, ale po prostu międzyludzkich.
– Ostatnie półtora roku było trudnym czasem zawieszonych spotkań. Ich brak był szczególnie dotkliwy dla grupy nastolatków, którzy są w takim okresie rozwoju psychicznego i emocjonalnego, w którym kontakt z drugim człowiekiem i grupą jest szczególnie potrzebny. Młodzi dopiero budują swoją wartość, a odbywa się to m.in. na podstawie sygnałów zwrotnych płynących z grupy rówieśniczej. Izolacja i brak kontaktów to automatyczny brak tych sygnałów. Młodzi, wracając do szkoły, potrzebują wsparcia, by dobrze wejść w grupę – mówił prowadzący warsztaty Tomasz Kwoka, nauczyciel akademicki i specjalista LCR.
W warsztatach wzięli udział uczniowie dwóch szkół – Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego im. św. Franciszka z Asyżu oraz Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego. Są to szkoły, które przystąpiły do Dolnośląskiego Klastra Edukacyjnego organizowanego i tworzonego przez Legnicką Specjalną Strefę Ekonomiczną SA. Jak mówi Przemysław Bożek, prezes Zarządu LSSE SA, u źródeł powołania Dolnośląskiego Klastra Edukacyjnego leżała chęć kształtowania młodych ludzi.
– Dość szybko pojęliśmy, że to nie tylko pracownik, ale przede wszystkim człowiek. A więc w procesie wychowywania i kształcenia niezbędne są składniki takie jak umiejętność kształtowania relacji międzyludzkich, wykształcenie wartości społecznych. Wszystko po to, by ludzie mieli jakiś wybór i podążali swoją ścieżką. Stąd przekształcenie klastra technicznego w klaster, w którym znajdują się też szkoły ekonomiczne, ogólnokształcące, średnie i nawet szkoły podstawowe. Zarówno te publiczne, jak i prywatne. Z czasem dołączyły do naszego klastra tak poważne instytucje jak muzea czy IPN, a także polskie szkoły na Ukrainie czy liceum im. Adama Mickiewicza w Wilnie – mówi Przemysław Bożek, prezes Zarządu LSSE SA.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się