Jeszcze do soboty wizerunek przybranego ojca Chrystusa gościł będzie w tamtejszej bazylice.
Od 5 do 12 czerwca w bazylice pw. św. Erazma i Pankracego w Jeleniej Górze przebywa peregrynujący po naszej diecezji obraz św. Józefa.
– On opiekował się Jezusem, dawał Mu przykład życia na ziemi. Modląc się do św. Józefa, wstawiamy się do Chrystusa przez jego orędownictwo – mówią państwo Maryla i Ireneusz Oraczowie, którzy przyszli do świątyni przywitać kopię wizerunku z legnickiej katedry. Tydzień, który wizerunek św. Józefa spędzi w jeleniogórskiej bazylice, to dobra okazja do tego, by do niego wrócić. – Będziemy tu codziennie się modlić i wypraszać dla nas potrzebne łaski. Kochamy św. Józefa głównie dlatego, że był Oblubieńcem Maryi, a my szczególnie Ją czcimy – tłumaczy małżeństwo.
Homilię w dniu przywitania obrazu wygłosił ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr. Proboszcz skupił się zwłaszcza na jednym, charakterystycznym przymiocie św. Józefa. – Na kartach Ewangelii nie wypowiada on ani jednego słowa. Nie tyle zamyka się w milczeniu, co trwa w ciszy, by słyszeć głos Boga i wiernie spełniać Jego Wolę – tłumaczył. W tej samej gotowości milczenia miał trwać prowadzony na mękę Jezus. – Chrystus „Nie otworzył ust Swoich”. Można się zastanawiać czy tej postawy nie nauczył się od Swego przybranego ojca. Ewangelia nie podaje przecież żadnego słowa wypowiedzianego przez św. Józefa w momencie rozterek czy niepewności – przypominał ks. Bortkiewicz.
Kopia katedralnego wizerunku św. Józefa peregrynuje po wszystkich dekanatach naszej diecezji od 1 maja do 13 listopada. Po bazylice pw. św. Erazma i Pankracego w Jeleniej Górze trafi do kościoła pw. Bożego Ciała w Szklarskiej Porębie już w najbliższą sobotę 12 czerwca.