Uroczystości z okazji wspomnienia św. Floriana odbyły się w tym mieście pod koniec tygodnia. Nie zabrakło wzruszających momentów.
Jako pierwszą Mszę św. po chorobie sprawował tutaj ks. Grzegorz Niwczyk powiatowy kapelan SP w Lubaniu, a wcześniej kapelan jednostek powiatu jeleniogórskiego.
Kapłan wspominał wiadomość sms, którą otrzymał od obecnych w świątyni strażaków . – 30 marca leżąc w szpitalnym łóżku przeczytałem: „Szczęść Boże! Wszyscy jeleniogórscy strażacy modlą się o zdrowie dla księdza i nim się ksiądz obejrzy, razem będziemy świętować dni strażaka. Jesteśmy z księdzem.” – cytował spełnione życzenia kapłan i kontynuował homilię.
– Braterstwo jest jednym z rodzajów miłości. Kiedy wchodzisz do płonącego domu czy auta, które może zaraz wybuchnąć albo kiedy stoisz na brzegu wylewającej rzeki, to wiesz na pewno, że możesz liczyć na drugiego, który się nie cofnie i nigdy cię nie zostawi – mówił kapłan. - Ja też, niewiele ponad miesiąc temu byłem w poważnym niebezpieczeństwie. Wtedy mnie nie zostawiliście – mówił poruszony duszpasterz, który pod koniec kazania złożył na ręce st. bryg. Radosława Fjiołka, komendanta KMP PSP w Jeleniej Górze symboliczną figurę anioła-opiekuna.
Na sobotniej Eucharystii pojawili się przedstawiciele wszystkich zawodowych i ochotniczych jednostek straży pożarnej z powiatu jeleniogórskiego (łącznie 28. jednostek). Tego dnia w świątyni byli również przedstawiciele strażaków na emeryturze i rencistów. W modlitwie nie zapomniano także o tych, którzy odeszli już do Pana.