Kiedy my, wierzący Zachodu, wspominaliśmy Objawienie Pańskie, chrześcijanie wschodnich obrządków przygotowywali się do wieczornej wieczerzy wigilijnej.
Grekokatolicy oraz prawosławni mieszkający na terenie naszej diecezji uroczystości Bożego Narodzenia przeżywali bowiem 7 stycznia. Wiąże się to z różnicą pomiędzy kalendarzem liturgicznym, powiązanym z tzw. kalendarzem gregoriańskim, i juliańskim.
Również te wspólnoty, prawosławne i greckokatolickie, swoje święta przeżywały w cieniu obostrzeń pandemicznych. Także tutaj, a mowa chociażby o legnickiej parafii pw. Zaśnięcia Bogurodzicy, gdzie na liturgii mogło zgromadzić się maksymalnie 35 osób, zdecydowano się odprawiać większą liczbę liturgii, tak by mogło wziąć w nich udział jak najwięcej wiernych.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się