Od marca nikt nie może ich odwiedzać. Tym bardziej ucieszyła ich wizyta i słodkości od św. Mikołaja.
- Święty Mikołaj przyszedł do nas dzisiaj, 5 grudnia. Nasi podopieczni usłyszeli od nas, że będą mieli jakąś niespodziankę - mówiła tajemniczo Dorota Malinowska, pełniąca tego dnia zaszczytną funkcję pomocnika świętego Mikołaja.
Wizyta gościa z prezentami była szczególna. Otóż kilkudziesięciu podopiecznych Zakładu Opieki Leczniczej Caritas Diecezji Legnickiej w Jeleniej Górze od marca z powodu pandemii nie można odwiedzać. To sprawia, że mieszkańcy ZOL-u nie widzieli się ze swoimi bliskimi od kilku miesięcy.
- Dlatego każdy przejaw serdeczności w postaci np. wizyty świętego Mikołaja jest dla nich ogromną radością. Dlatego dzisiaj ruszamy do nich ze słodkościami - mówi Sławomir Sobala, zastępca kierownika ZOL. - Takie drobne gesty bardzo działają. Wielokrotnie rozmawialiśmy z pracownikami naszego ośrodka, że ci pacjenci nie są tylko pacjentami, ale są naszymi podopiecznymi. My z nimi żyjemy na co dzień, przeżywamy trudności i radości, nierzadko uczestniczymy w ich odchodzeniu. W tym czasie pandemii i związanych z nią ograniczeń, najwięcej kontaktu mają właśnie z nami. Dlatego próbujemy tworzyć im przyjazną atmosferę, niekiedy wręcz domową. Podchodzenie do nich z sercem to także organizowanie spotkań ze świętym Mikołajem, dawanie kilku chwil radości - dodaje.
Święty Mikołaj odwiedził wszystkich mieszkańców i, jak mówią opiekunowie, obyło się w tym roku bez rózgi.