Skromna miejscowość w powiecie legnickim posiada największe skupisko krzyży i kapliczek pokutnych w kraju.
W poniedziałek 16 listopada obchodzimy wspomnienie Matki Bożej Ostrobramskiej. Wierni kościoła w Studnicy, którzy dzień wcześniej świętowali odpust, mają na swoim terenie największe skupisko krzyży i kapliczek pokutnych w kraju.
- Niemcy używają terminologii "krzyże kamienne", my - "pokutne", ale tak naprawdę są to "krzyże pojednania". W średniowiecznym prawie saskim obowiązywała zasada, że w przypadku zabójstw przypadkowych, niezamierzonych, można było odstąpić od kary śmierci w zamian za to, że zabójca odpowiednio porozumiał się ze stroną pokrzywdzoną, najczęściej oczywiście wdową - mówi Mirosław Szkiłądź, kustosz Muzeum Regionalnego w Jaworze. - Zawierano umowę (tzw. kompozytową), w której ramach morderca zobowiązywał się do zadośćuczynienia. Miała to być odpowiednia kwota czy płatność w naturze (np. zboże), fundacja na rzecz miejscowego kościoła, pielgrzymka do Akwizgranu lub Rzymu i... krzyż pojednania, stawiany na miejscu zbrodni - dodaje kustosz.
W Polsce zachowało się ok. 600 takich miejsc, z czego najwięcej na terenie województwa dolnośląskiego. Najgęstsze skupisko krzyży i kapliczek pokutnych znajduje się w miejscowości Studnica w powiecie legnickim. Sam tylko zewnętrzny mur kościoła pw. św. Kazimierza i MB Ostrobramskiej mieści w sobie wmurowanych co najmniej 6 krzyży i jedną kapliczkę.
Bliżej przypatrując się studnickim krzyżom, możemy ujrzeć wyżłobienia w kształcie noży, miecza, kuszy. - To ryty przedstawiające narzędzi zbrodni. Co ciekawe, ostatnio historycy zaczynają jednak podważać taką interpretację - tłumaczy M. Szkiłądź.