Legniczanie Kuba i Przemek dowodzą, że wspólne działanie przenosi góry.
W piątek 6 listopada Legnicka Biblioteka Publiczna zaprezentowała materiał filmowy o dwóch bohaterach – Przemku i Kubie. W duecie dokonali oni rzeczy niezwykłej – pokonali dystans Ironmana (z ang. człowiek z żelaza). Są to bardzo wymagające zawody sportowe, przypominające triatlon. W tym mężczyźni brali udział już kilkukrotnie.
Zawodnicy w Ironmanie mają do pokonania tzw. królewski dystans. Co to oznacza? Muszą przepłynąć 4 km, następnie przejechać na rowerze 180 km, a jakby tego było mało – przebiec 42 km! Dość powiedzieć, że nie wszyscy docierają do mety. Nawet jeżeli są w pełni sprawni, a co dopiero wówczas, gdy pokonują go w parze, w której jeden z zawodników jest niepełnosprawny? Tak jest przypadku Jurczak TMTeam. Mężczyźni nie tylko pokonali morderczy dystans, ale i zdołali uplasować się na bardzo wysokiej, bo 19. pozycji. Był to pierwszy taki rodzinny wyczyn w Europie i jeden z pierwszych na świecie.
Kuba urodził się dziecięcym porażeniem mózgowym. Ma niewładne nogi oraz dużą bezwładność rąk. Na co dzień kształci się w liceum w Zespole Szkół Integracyjnych w Legnicy. Zwycięstwo w Ironmanie było formą prezentu taty dla Kuby z okazji jego 18. urodzin. Niepełnosprawność partnera podczas morderczego wyścigu to dodatkowe obciążenie fizyczne, ale z drugiej strony – dodatkowa motywacja. W czasie płynięcia tato ciągnął ponton z Kubą, w czasie jazdy na rowerze holował wózek, a podczas biegu – ten wózek pchał. Pokonanie tego wyścigu wymagało od mężczyzn dwóch lat przygotowań. Prezentacja filmu była możliwa dzięki sponsorowi kampanii „Jestem cudem”, czyli KGHM Polska Miedź.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się