− Chore dziecko może być błogosławieństwem − mówi pani Marianna, która wraz z mężem opiekuje się dorosłym niepełnosprawnym synem.
Marianna Hryniszak swoim synem Michałem opiekuje się od wielu lat. Michał cierpi na mózgowe porażenie dziecięce i translokację chromosomalną, czyli uszkodzenie genu. Gdy się urodził, o jego życie walczyli z mężem przez trzy miesiące. Miał leżeć i się nie ruszać, dziś sam jest w stanie wykonać kilka kroków. Komunikacja z Michałem jest utrudniona, ale możliwa dzięki piktogramom − specjalnym znaczkom obrazkowym.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.