Przed nami dopiero szczyt zapotrzebowania na osocze ozdrowieńców. Jest apel: "Wyzdrowiałeś? Daj osocze!".
Wciąż rośnie liczba nowych zarażeń SARS-CoV-2 w naszym kraju. Pomóc ratować ciężko chorych pacjentów może osocze ozdrowieńców.
Sytuacja jest na tyle dramatyczna, że nie istnieją żadne zapasy tego osocza, a jest ono niezbędne dla ratowania życia i zdrowia chorych na COVID-19.
Jednym z ofiarodawców bezcennego płynu był Rafał Indyk. - Dla mnie jednym "plusem" w całej tej covidowej sytuacji było to, że po wyzdrowieniu mogłem oddać osocze, które może pomóc osobom znoszącym tę chorobę gorzej niż ja. Jestem krwiodawcą od lat i wiem, jak bardzo cenny jest to gest. Poza dobrem drugiego człowieka nie ma dla mnie w tej sytuacji innej motywacji - tłumaczy mężczyzna.
Dawcą może być każdy, kto spełnia kryteria umożliwiające oddawanie krwi w ramach tradycyjnego krwiodawstwa. Musi także legitymować się oficjalnym potwierdzeniem na obecność COVID-19 w organizmie. Ale - to oczywiście najważniejsze - taka osoba musi też jednocześnie zostać uznaną za wyleczoną. Czyli to oznacza albo że od dnia wykonania ostatniego badania (dwa kolejne badania z wynikiem ujemnym) na obecność materiału genetycznego wirusa (badanie wymazu z nosogardzieli metodą RT-PCR) minęło 14 dni albo kandydat do oddania osocza przebył potwierdzone zakażenie SARS-CoV-2 i minęło co najmniej 28 dni od zakończenia objawów lub zakończenia izolacji (bez wykonywania badań kontrolnych metodą PCR). Innym sposobem kwalifikacji jest potwierdzenie posiadania przeciwciał anty-SARS-CoV-2, nawet przy braku objawów COVID-19, u osób, gdzie minęło co najmniej 14 dni od dodatniego wyniku na obecność przeciwciał (bez wykonywania badań kontrolnych metodą PCR). Ważne jest też, by mieć od 18 do 60 lat.
W razie pytań, radą służą specjaliści - Terenowy Oddział Legnica, Wojewódzki Szpital Specjalistyczny. ul. Iwaszkiewicza 5 59-220 Legnica, tel. 76 721 16 88.