By wszystkie rodziny były szczęśliwe warto, by także ojcowie zadbali o więzi ze swoimi dziećmi.
Najważniejsze informacje dotyczące organizacji weekendowych biwaków ojców z synami lub córkami znajdują się na internetowej stronie efektywenojcostwo.pl.
Organizatorami tych wyjazdów są mężczyźni działający w kilku różnych wspólnotach w Jeleniej Górze, których łączy powstały w lutym bieżącego roku Karkonoski Klub Ojca. W ostatni weekend sierpnia przy Górze Iglicznej, w salezjańskim ośrodku Marianówka, odbył się weekend ojców z córkami. Założenia tych trzech dni są proste – tato i córka spędzają z sobą czas poza domem. Wtedy nie rozpraszają ich domowe obowiązki, inni domownicy, bieżące sprawy. Gdy odetniemy się od tego pędu codzienności, mamy nareszcie czas dla siebie. Wówczas gry terenowe, gotowanie na ognisku, strzelanie z łuku, warsztaty z wychowania dla ojców z córkami, wieczór z grami planszowymi, nabierają głębszego znaczenia i wymiaru. I na pewno na długie lata pozostają w głowie córek i ojców. Pomysł na taki weekend Michał Tekliński nosił w sobie od dawna. Mężczyzna zaangażował się w formację dzieci w Stowarzyszeniu Harcerstwa Katolickiego „Zawisza” Federacji Skautingu Europejskiego. − Miałem pomysł, by zorganizować wypady wilczków z ojcami. Byłem w skautach, wówczas pierwszy raz próbowałem namówić ojców. Zgłosiło się tylko dwóch. Potem zostałem szefem wilczków, czyli akelą. Do mojej gromady należał syn Andrzeja, który z kolei działał w Tato.net. No i tak widać miało być, że ja potrzebowałem takiego wsparcia w realizacji, on w pomyśle no i tak, uzupełniając się, zaczęliśmy organizować wyjazdy ojców z córkami oraz ojców z synami − mówi Michał Tekliński z Karkonoskiego Klubu Ojca. Mężczyźni organizują weekendowe wypady kilka razy w roku. Informacje można znaleźć na podanej już stronie oraz na stronie Fundacji dla Rodziny: www.dlarodziny.eu.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się