Uczniowie szkół ponadgimnazjalnych, liceów ogólnokształcących i techników obowiązkowo przystępowali do egzaminu maturalnego w części pisemnej z języka polskiego, matematyki oraz wybranego języka obcego nowożytnego. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej nie było egzaminu maturalnego z przedmiotów obowiązkowych i dodatkowych w części ustnej.

W całym województwie maturę zdało średnio 72 proc. (74 proc. to średnia krajowa) przystępujących do egzaminu. To wynik niższy aż o 6,5 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. W Jeleniej Górze średnia wynosi 65 proc., w Legnicy 68,2 proc., w powiecie bolesławieckim 70,2 proc., a w lubińskim 72,1 proc.

Szkoły katolickie w poszczególnych miastach plasują się w czołowych lokatach zdawalności. W Jeleniej Górze Akademickie Liceum wchodzące w skład ZS u św. Pankracego, w którym maturę uczniowie pisali po raz pierwszy w historii szkoły, może pochwalić się wynikiem 72,7 proc. zdanych matur. Statystyki czasami są mylące, dlatego warto dodać, że do egzaminu przystępowało tu 11 uczniów, a maturę zdało 8. Pozostała trójka nie poradziła sobie w starciu z matematyką, jednak mając tylko jeden niezdany przedmiot, mogą oni spokojnie podejść do egzaminu poprawkowego.

W Lubinie w Salezjańskim Liceum Ogólnokształcącym im. św. Jana Bosko do matury przystąpiły 53 osoby, a za pierwszym podejściem zdały 32. Wpisuje się to w średnią wojewódzką, jednak w zestawieniu z I oraz II Liceum Ogólnokształcącym, gdzie średnia zdawalność to praktycznie 100 proc., wyniki nie są rewelacją.

W Legnicy średnia zdawalności to 68,2 proc. i na tym tle wynik Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego im. św. Franciszka z Asyżu jest imponujący, bo zdało tutaj aż 86,7 proc. abiturientów! To ścisła czołówka legnickich szkół.

W diecezji legnickiej są jeszcze katolickie licea w Bolesławcu i Polkowicach, jednak są to szkoły młode, które jeszcze nie mają klas na poziomie maturalnym.