Uroczyście pobłogosławiony dzwon "Jan Paweł" zabił w Orsku aż 100 razy!
W niedzielę 17 maja w miejscowości Orsk należącej do parafii pw. św. Urszuli w Gwizdanowie odbyła się uroczystość poświęcenia dzwonu "Jan Paweł II". Stanął on przy miejscowej kaplicy. Jak podkreślał ks. Tomasz Hęś, było to pragnienie mieszkańców tej miejscowości, by pojawił się dzwon, który wołałby ich na modlitwę.
Dzwon waży równo 100 kg, ponieważ powstał z myślą o upamiętnieniu 100. rocznicy urodzin św. Jana Pawła II. Z tej też okazji starym zwyczajem dzwon otrzymał imię - Jan Paweł II.
Poświęcenie instrumentu odbyło się podczas pierwszej Eucharystii w czasie pandemii. Kaplica w Orsku jest nieduża, a obostrzenia sprawiały, że na liturgii mogłoby się tam spotkać zaledwie kilka osób. Liturgia była sprawowana na zewnątrz kaplicy, przy dzwonnicy. Odprawiał ją ks. Tomasz Hęś, proboszcz wspólnoty.
- Święty Jan Paweł II bardzo mocno wpisał się w naszą wspólnotę. Od kilku lat 22 dnia każdego miesiąca gromadzimy się w kościele parafialnym na Apelu Jasnogórskim i modlitwie za wstawiennictwem św. Jana Pawła. Gromadzimy się, bo już bardzo wiele spraw wymodliliśmy za jego przyczyną. Stąd też, nie pytając was o zdanie, ale wierzę, że za natchnieniem Ducha Świętego, zdecydowałem o nadaniu tego właśnie imienia. Z drugiej strony dzwonu, tej której w tym momencie nie widzicie, znajduje się napis upamiętniający 60. rocznicę powołania do istnienia naszej parafii, parafii w. św. Urszuli w Gwizdanowie - mówił kapłan.
Po poświęceniu instrumentu i po zapytaniu zgromadzonych ile razy ma dzwon wybrzmieć, ks. Tomasz 100 razy uderzył dzwonem równo 100 razy.
Poświęcenie dzwonu Jan Paweł II w Orsku.Wielokrotnie podczas wydarzenia podkreślano zaangażowanie i wkład spory, jak na tak małą wspólnotę, wysiłek finansowy, bez którego nie powstałaby dzwonnica oraz nie pojawiłby się sam bohater dnia, czyli dzwon "Jan Paweł II".