Czy wiedzieliście, że wystarczy pojechać do Krzeszowa, by zobaczyć pusty Grób Pański?
Kalwaria Krzeszowska, o której pisaliśmy w Wielki Piątek (Kalwaria Krzeszowska: fenomen mistycyzmu), nie kończy się sceną zdjęcia Jezusa z Krzyża. Ostatnie stacje to Grób Pański oraz - jak mówią niektórzy przewodnicy - rzeźba widniejąca od wschodniej strony bazyliki, na jej dachu - Jezusa zstępującego do otchłani w otoczeniu Ewy, Adama, Dawida oraz Abla.
Grób Pański to XXXII stacja Kalwarii. Znajduje się ona w kaplicy pw. św. Marii Magdaleny. Ołtarz poświęcony tej świętej znajduje się zaś dokładnie naprzeciwko wyjścia z Grobu, co zobaczą Państwo na zdjęciach w galerii poniżej artykułu. Sama kaplica przylega do cmentarza klasztornego oraz - ogrodu. To nie przypadek, gdyż w Ewangelii zaznaczono wyraźnie, że ciało Jezusa spoczęło w grobie w ogrodzie.
Sam Grób to jakby kaplica w kaplicy. Składa się on bowiem z dwóch komór. Do większej można wejść praktycznie bez większego problemu, może lekko się skłaniając. Do drugiej trzeba już kucnąć, a wysokie osoby będą wręcz musiały uklęknąć. Warto to zrobić, by zobaczyć, iż Grób jest pusty!
Zewnętrzne ściany Grobu zdobią malowidła przedstawiające śpiących rycerzy oraz aniołów z atrybutami męki Pańskiej.