W pierwszą niedzielę miesiąca najmłodsi gromadzą się przy Jezusie. O 16.30 w kościele jest więcej dzieci niż dorosłych. Są zaproszone na specjalną adorację. Na lutowym spotkaniu przy Panu zgromadziło się ich blisko 20.

Adoracja odbywa się u stóp ołtarza. Rozścielany jest specjalny dywan, na którym dzieci zajmują wygodną pozycję. Potem rozpoczyna się krótka adoracja, a zarazem katecheza. Modlitwę animują świeccy, którzy sami są rodzicami. − Oczywiście dzieci mają ograniczoną cierpliwość i gdybyśmy przygotowali godzinną adorację, pewnie zaraz zaczęłoby się kręcenie i wiercenie. Dlatego idea jest prosta − kilka piosenek, trochę modlitwy, trochę katechezy. Organizujemy to od trzech lat i zawsze pojawiają się rodzice z dziećmi. Mamy nadzieję, że będzie to taki początek ich życia z Jezusem. Chcemy, żeby wiedziały, że Jezus nie jest kimś odległym, ale bliskim, Kimś, do kogo można przyjść i z Kim można pobyć. Może przez to adoracja stanie się dla nich czymś zupełnie normalnym? Przecież tego właśnie chyba chce sam Jezus? − zastanawia się Rafał Krótki, jeden z organizatorów.