Znany franciszkanin o. Teodor Knapczyk odprawił w kościele przy ul. Tulipanowej Mszę św. z modlitwą o uzdrowienie. Nie zabrakło momentów szczególnych.
W parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej we wtorek 14 stycznia odbyło się spotkanie ze znanym franciszkaninem. Na zaproszenie tamtejszego proboszcza przybył do Legnicy o. Teodor Knapczyk OFM, jeden z czterech zakonników z Krakowa, którzy posługują w ramach Sekretariatu Ewangelizacji. Po Eucharystii nastąpiła modlitwa wstawiennicza oraz indywidualne błogosławieństwo wiernych.
– Przebieg naszego spotkania jest następujący i nikomu nie może się pomylić hierarchia: najważniejsza jest Eucharystia będąca sakramentem uzdrowienia. Druga część to modlitwa wstawiennicza, którą kapłan zanosi w waszym imieniu przed wystawionym Najświętszym Sakramentem. Trzecią co do ważności jest modlitwa indywidualna z nałożeniem rąk przez kapłanów. W czasie tej modlitwy Pan Bóg działa w różny sposób, także i poprzez nasze ludzkie zmysły – mówił o. T. Knapczyk, sekretarz Sekretariatu Ewangelizacji Prowincji Matki Bożej Anielskiej Ojców Franciszkanów w Krakowie.
Przed rozpoczęciem ostatniego etapu spotkania charyzmatyk wymieniał wiernych, których wskazywał mu Bóg – Jest osoba, która przewróciła się przed świętami i mocno potłukła kolana. Ta osoba poczuła intensywne gorąco. Po dzisiejszej modlitwie ten ból ustąpi – mówił zakonnik. – Jest również kobieta, która odczuła intensywny ból głowy. Pan dotyka przeszłości i zabiera ci ból wspomnień, przez który jesteś ciągle pochylona i nie możesz cieszyć się życiem – dodał.
Nie zabrakło również osobistych wskazówek – Miejscem rozwiązania trudnej sytuacji rodzinnej, z którą zmagasz się od wielu lat jest konfesjonał. Omijasz go szerokim łukiem. Ta sytuacja nie będzie rozwiązana, bo robisz wszystko po swojemu i liczysz tylko na własne siły – powiedział duchowny. – Osobę, u której w czasie dzisiejszej modlitwy pojawił się intensywny ból podbrzusza proszę, by udała się na badania USG jamy brzusznej – mówił o. T. Knapczyk.
– Jeśli są w kościele ludzie, którzy słowa poznania odnieśli do siebie, to proszę, by podeszli do prezbiterium. Po chwili ciszy jedna kobieta nieśmiało zbliżyła się do schodów ołtarza, a za chwilę dołączyło do niej aż kilkadziesiąt innych osób. Modlitwa z nałożeniem rąk rozpoczęła się właśnie od nich. W tej posłudze charyzmatykowi z Krakowa pomagało dwóch franciszkanów. Za wiernymi stali mężczyźni, którzy służyli pomocą w razie zaśnięcia w Duchu Świętym.
Wierni podczas Mszy św. wypełnili kościół legnickiej parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej. Kolejna Eucharystia z udziałem o T. Knapczyka odbędzie się tam już w środę 12 lutego.