W lubińskiej szkole kształcącej osoby niepełnosprawne odbyło się wzruszające spotkanie opłatkowe.
Tradycją Zespołu Szkół i Placówek Oświatowych w Lubinie jest organizowanie spotkania opłatkowego dla uczniów, ich rodziców oraz dobroczyńców. W tym roku takie spotkanie odbyło się w środę 11 grudnia.
Zanim nastąpiło podzielenie się opłatkiem, przed zgromadzonymi wystąpili uczniowie, którzy odśpiewali kolędy i pastorałki a także zagrali mini jasełka. Wszystko na miarę swoich możliwości, bo pasji i radości im nie brakowało.
Kolęda "Uciekali".Gdy przyszła w końcu chwila łamania się opłatkiem, do pobłogosławienia go został poproszony biskup Marek Mendyk. – Są wydarzenia i miejsca do których przyjeżdża się z mocniej niż zwykle bijącym sercem. Są tacy ludzie, do których chętnie się przybywa, z którymi chętnie się rozmawia. Są w końcu ludzie, których się bardziej podziwia. Takim dniem i miejscem dla nas jest Zespół Szkół. Z podziwem i uznaniem patrzymy na waszą pracę i dzieło, którego się podejmujecie. Te święta mają do siebie to, że przyzywamy Boga który zstępuje na ziemię. Tu nie ma żadnej magii. Jest tylko misterium. Oto Bóg schodzi do nędzy, ubóstwa człowieka. Świadomość tego że Bóg jest z nami pozwala wywołać w nas najpiękniejsze emocje, by wspierać siebie nawzajem. Z wielkim uznaniem patrzymy na rodziców, którzy na co dzień zmagają się z trudnościami, jakie przynosi opieka nad osobami niepełnosprawnymi. Widzicie, że towarzyszymy wam i podziwiamy was. Pamiętajcie, że Bóg w takich sytuacjach jest najbliżej człowieka – mówił biskup Marek Mendyk.