Raz do roku w tutejszym areszcie odbywa się odpust. Tak, to nie pomyłka.
Raz do roku biskupi posługujący w diecezji legnickiej odwiedzają osadzonych w Areszcie Śledczym w Jeleniej Górze. Utartym zwyczajem jest to, że wizyta zbiega się z przeżywaniem odpustu! Tak, bowiem w oddanym w 2006 roku bloku Aresztu znajduje się kaplica pod wezwaniem św. Mikołaja. Jest on przecież patronem więźniów, stąd i jego patronat nad miejscem modlitwy osadzonych.
W tym roku wizyta, a więc i odpust, miały miejsce 9 grudnia, a odwiedzającym był biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski. Hierarcha opierając się na fragmentach Pisma Świętego odczytanych podczas sprawowanej Eucharystii, wskazywał analogię między wygnaniem Izraelitów do Babilonii, a ograniczeniem wolności, jakie przeżywają mieszkańcy aresztu. - Czasami zaczynamy ufać swoim zabezpieczeniom - własnemu sprytowi, własnej sile. Niby ufamy Bogu i Jego planom, ale próbujemy się jeszcze dodatkowo zabezpieczyć. Po to, by realizować własne cele. Bóg dopuścił więc do niewoli Izraela, aby mogli odkryć, że to Bóg jest dla nich wybawieniem od nich samych, że to On daje możliwość kroczenia ścieżką czystości, czyli życia bez patrzenia na własne korzyści. Tak samo może jest i w tym przypadku, że przebywając tutaj, możecie doświadczyć, że tylko w Bogu jest wyzwolenie i oderwanie od nas samych, naszego sposobu patrzenia na drugiego człowieka - mówił biskup legnicki.
Po Eucharystii zaproszeni goście spotkali się z osadzonymi, a ordynariusz diecezji legnickiej otrzymał upominek w postaci obrazu przedstawiającego Dolinę Chochołowską usłaną krokusami.