Ponad 20 uczniów z kilku złotoryjskich szkół spotkało się rano w środę 23 października br. przed kościołem pw. Narodzenia NMP. Młodzi byli podzieleni na trzy- lub czteroosobowe drużyny. Każda z nich miała ze sobą przynajmniej jeden egzemplarz Pisma Świętego. Bez niego nie dałoby się nawet rozpocząć zabawy, a co dopiero mówić o zwycięstwie.

− Wcześniej, będąc nauczycielem edukacji wczesnoszkolnej, brałam udział w organizowaniu gier terenowych. Jedna z nich dotyczyła księcia Henryka Brodatego i nawiązywała do uzyskania przez Złotoryję praw miejskich. Pomyślałam sobie, że jest to fajny sposób na zachęcenie dzieci do sięgnięcia po Pismo Święte. Przygotowując się do tej gry, zorganizowałam podobną w naszej szkole. Okazało się, że dzieci mają niekiedy problem, by znaleźć Pismo Święte w swoim domu, a co dopiero by się po nim poruszać. Potem bardzo zainteresowały się Biblią − mówi Elżbieta Struś ze Szkoły Podstawowej nr 3.

Wszyscy uczestnicy otrzymali taki sam zestaw pytań. W kopercie oprócz zadań była mapa. Uczestnicy krok po kroku byli prowadzeni od zadania do zadania. I tak w kościele pw. Narodzenia NMP musieli znaleźć figurę Mojżesza trzymającego tablice z dziesięciorgiem przykazań. Ten fragment zadania nie był jednak skomplikowany, ponieważ figura podtrzymuje ambonę. Jednak kolejny etap był połączeniem studiów nad językiem hebrajskim z kryptologią. Patrząc na Dekalog zapisany literami z alfabetu hebrajskiego, dowiadywali się, że mają one przypisaną konkretną wartość liczbową. Zawodnicy dowiedzieli się, jak zapisuje się imię Mojżesz, a później musieli uzupełnić treść Dekalogu.