Po raz drugi bracia i siostry obrządku wschodniego przyjechali do krzeszowskiego Domu Łaski.
Żegnali się po dwa, trzy razy, a kościół pw. św. Józefa, perełkę śląskiego baroku, ozdobili przywiezionymi ze sobą ikonami liturgicznymi. Śpiewali też nieco inaczej, używając innych słów, z innym zaśpiewem.
Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.