Od męczeńskiej śmierci kapłana mija 35 lat. W ramach polkowickiej inicjatywy odbyło się m.in. spotkanie z prokuratorem, który badał sprawę zabójstwa kapelana Solidarności.
Stowarzyszenie Patriotyczne Polkowice zorganizowało Tydzień z Patriotami w Polkowicach. Jego zwieńczeniem było spotkanie z prokuratorem Andrzejem Witkowskim. Konferencja prokuratora w formie dialogu z prowadzącym uświetniła niezwykły koncert młodego barda Bartka Kurowskiego.
Andrzej Witkowski hobbystycznie jest poetą, i to na tyle dobrym, że część jego utworów wyśpiewuje właśnie B. Kurowski. Pan Andrzej w czasie swojej zawodowej aktywności zajmował się głównie sprawami zabójstw. Dlatego też to jemu w 1991 roku powierzono misję ponownego przejrzenia sprawy uprowadzenia oraz zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki. Obecność prokuratora w Polkowicach wiązała się właśnie z tą jego aktywnością. Punktem wyjścia do rozmowy w wypełnionym po brzegi polkowickim kinie była niezgoda prok. Witkowskiego na przedziwną, jak sam to określa, niechęć do rozwiązania sprawy zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki.
W trakcie swojego wywodu tłumaczył on słuchaczom, że tzw. proces toruński, czyli pokazowy proces trzech funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, podczas którego zostali skazani za porwanie i zabójstwo ks. Popiełuszki, został maksymalnie sfałszowany. – Proszę sobie wyobrazić, że już 15 września, a porwanie ks. Jerzego nastąpiło 19 października, ci funkcjonariusze służb cywilnych zaczynają być śledzeni przez całą dobę przez funkcjonariuszy Wojskowych Służb Wewnętrznych. Non stop, całą dobę. Po co? Nie wiadomo. Wiadomo, że na takie śledzenie „swoich” musiał wydać zgodę sam minister Kiszczak. Nigdy nikt go w tej kwestii nie przesłuchał. Ja w 1991 roku, kiedy otrzymałem polecenie przyjrzenia się sprawie zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki w kontekście odszukania i postawienia przed sądem osób, które musiały je zlecić, podczas ponownego przeglądania sprawy zorientowałem się, że proces toruński był sfingowany – mówił prokurator.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się