W XXI wieku w pielgrzymowaniu przydają się nie tylko buty i różaniec, ale także smartfon.
Uczestnicy Pieszej Pielgrzymki Legnickiej wyruszą w drogę już za miesiąc. W poniedziałek 29 lipca o 6.00 w legnickiej katedrze rozpocznie się nabożeństwo z błogosławieństwem dla pielgrzymów. Podczas kilku tygodni pozostałych do wymarszu po raz kolejny zapraszamy do śledzenia bieżących przygotowań, a później także do relacji ze szlaku, które można przeglądać na smartfonie bądź komputerze.
Pod adresem www.pielgrzymka.legnicka.pl dostępna jest oficjalna strona pielgrzymki współredagowana przez naszych dziennikarzy. W tym roku zapraszamy na całkowicie nową, przejrzystą i nowoczesną odsłonę tego wydarzenia w świecie wirtualnym. Są tam wiadomości o terminach spotkań przedpielgrzymkowych, najważniejsze informacje (na przykład co ze sobą zabrać), o szczegółach zapisów, a także świadectwa pielgrzymów czy galerie zdjęć z poprzednich lat.
Już teraz warto odwiedzić tę witrynę i dodać do ulubionych, ponieważ jeszcze przed pielgrzymką pojawi się tam sporo interesujących informacji. Niektóre ze spotkań przygotowawczych już się odbyły.
Jako pierwsza zebranie miała grupa 5 (16 czerwca w parafii pw. św. Jadwigi Śląskiej w Zgorzelcu), czyli z dekanatu Zgorzelec, Bogatynia, Leśna, Lubań, Węgliniec. Kilkadziesiąt osób założyło koszulki w kolorze grupy (fioletowy), wspominało zeszłoroczne wędrowanie i opracowywało tegoroczne. Grupa 5 musi tak wcześnie planować wyjście, ponieważ przez cztery dni jej uczestnicy będą zdani tylko na siebie. „Piąteczka” rusza bowiem już 25 lipca i ma do przejścia do Legnicy aż 100 km. W Bolesławcu dołączy do nich „trójeczka” i razem dojdą do Legnicy wieczorem 28 lipca. „Przybyli starzy dobrzy znajomi oraz, co bardzo cieszy, również nowi adepci pielgrzymowania. Widocznie ziarno zasiane podczas ostatnich świadectw wygłaszanych na Mszach św. zaczyna przynosić plon. Spotkanie poprowadził przewodnik Grupy 5 ks. Łukasz Pawłowski, który przedstawił szczegóły tegorocznej pielgrzymki i przybliżył nowym kandydatom na pątników, na czym ona polega. Swoje świadectwo dotyczące pielgrzymowania wygłosiła Karolina. Przy tej okazji ksiądz przewodnik gorąco podziękował pielgrzymkowym braciom i siostrom, którzy w ostatnim czasie zaliczyli tournée po zgorzeleckim dekanacie, a i też w Gryfowie, rozpowszechniając pielgrzymkę. Obejrzeliśmy też krótki film pielgrzymkowy przygotowany przez Kasię. Jak to bywa na spotkaniach „piątki”, nie zabrakło wspólnego śpiewu, tanecznych ruchów no i oczywiście na zakończenie Apelu Jasnogórskiego. Dobrze było zobaczyć ponownie te wszystkie uśmiechnięte twarze. Już nie możemy się doczekać… Dobrze, że jesteś, bracie. Dobrze, że jesteś, siostro!” – pisze Tomasz Kukuć.
Spotkanie „trójeczki”, czyli Bolesławca, Nowogrodźca i Chojnowa, jeszcze przed nami. Nie oznacza to jednak, że jej bracia i siostry tkwią w bezczynności. Członkiem grupy nr 3 jest od lat Jacek Konefał. Jest on „zawodowym propagatorem”, czyli człowiekiem angażującym się w odwiedziny parafii należących do obszaru ich grupy z opowieścią o tym, czym jest pielgrzymka. W ten sposób grupy zyskują najwięcej nowych uczestników. Sam poszedł po raz pierwszy, gdy miał zaledwie 7 lat!
− Wcześniej na pielgrzymkę chodziła moja mama i starszy brat, dlatego ja też bardzo chciałem pójść. Tak się złożyło, że mój wujek został przewodnikiem grupy pokutnej, więc wziął mnie ze sobą. W tym roku będzie to moja szósta pielgrzymka. Wyruszam, aby kolejny raz pochylić się przed obrazem Matki Bożej. Gdy biorę udział w akcjach promocyjnych pielgrzymki, mówię ludziom, że podczas drogi na pewno przybliżą się do Boga, poznają wiele wartościowych osób (być może męża lub żonę) i z pewnością się opalą. A gdy poznają pielgrzymkowy klimat, na pewno będą chcieli wracać w kolejnych latach. Mnie na pielgrzymce najbardziej porusza wesoła i rodzinna atmosfera oraz to, jak ludzie na trasie są gościnni – z uśmiechem przekonuje Jacek.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się