Cykliczne wydarzenie muzyczne gromadzi liczne rzesze wiernych pasjonatów muzyki organowej z całej Polski.
Koncert inaugurujący 28. Legnickie Wieczory Organowe odbył się we wtorek 11 czerwca zaraz po wieczornej Mszy w legnickiej katedrze. Popis swoich umiejętności organowych dał dr Marek Fronc, wykładowca Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu oraz Diecezjalnego Instytutu Muzyki Kościelnej w Legnicy, a także organista w tutejszej parafii św. Wojciecha. Chórem Studenckiego Koła Artystyczno-Naukowego Wokalnej Muzyki Dawnej dyrygowała dr hab. Agnieszka Franków-Żelazny. Partie solowe wykonali Sylwia Kapela (sopran), Agata Ranz (alt), Paweł Zdebski (tenor) oraz Paweł Jan Frasz (bas). Zabrzmiały dzieła Josefa Gabriela Rheinbergera oraz Stanisława Moniuszki. Wydarzenie zgromadziło liczne rzesze pasjonatów muzyki. Wielu z nich jest wiernymi uczestnikami cyklu.
– Nie jestem w stanie zliczyć, który raz tu jestem. Przyciągają mnie atmosfera, goście, muzyka, możliwość obcowania z pięknem. W dzisiejszym koncercie najbardziej ujęło mnie znakomite wykonanie młodych ludzi, chórzystów i solistów, przede wszystkim doskonała interpretacja muzyki Moniuszki, moim zdaniem niedocenianej do tej pory. Myślę, że ten jubileusz bardzo pomaga poznać i przedstawić nam tego naszego wielkiego artystę – powiedziała pani Monika z Legnicy, nawiązując do trwających obchodów 200. rocznicy urodzin kompozytora.
– Do Legnicy przyciągnął mnie przede wszystkim wspaniały instrument, który tutaj jest, a także artyści, którzy wykonali dzisiaj naprawdę świetną muzykę romantyczną, bardzo bliską mojemu sercu – powiedział Kazimierz Cieplik z Lubina, autor książki "Rychtalscy organmistrzowie" oraz wierny uczestnik legnickich koncertów, jeszcze z czasów, zanim przybrały obecną formę. – Dr Fronc wykonał wspaniałą muzykę, jestem pełen podziwu, również dla chóru – dodał.
Katedralny wikary ks. dr Łukasz Kutrowski wystąpił tym razem w nietypowej roli. – Poproszono mnie dzisiaj o poprowadzenie koncertu i uczyniłem to z wielką radością – cieszy się stały bywalec wieczorów i muzyk z wykształcenia. – Pierwszy raz w wydarzeniu uczestniczyłem jeszcze w seminarium, kiedy zaciągałem współbraci kleryków właśnie na te koncerty – wspomina kapłan. Przypomina też o ważnej części dorobku polskiego kompozytora, którego "Mszę Piotrowińską" wykonali tego dnia artyści: – Moniuszkę generalnie znamy z oper i z tym nam się kojarzy, również z dziełami inspirowanymi muzyką ludową. To jednak coś więcej, także twórczość religijna; on był też organistą, praktykiem, znał ducha liturgii i potrafił te dzieła dostosować tak, aby odzwierciedlały piękno celebracji – powiedział kapłan. Zaprosił również na kolejne koncerty tej edycji, które odbędą się 9 lipca, 6 i 20 sierpnia oraz 1 października. Wszystkie w legnickiej katedrze o 19.15.
Stanisław Moniuszko, Msza Piotrowińska, No 4. Credo.