Katarzyna Marusiak, prezes oddziału KSM w Bolesławcu, podsumowała kilkudniową modlitwę za nienarodzone dzieci.
Modlitewny Flash Mob jest wielkopostną akcją pro life organizowaną przez różne oddziały Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Legnickiej. Polega ona na codziennym zbieraniu się o godz. 15 na wspólnej modlitwie Koronką do Bożego Miłosierdzia w intencji życia poczętego. W tym roku dzięki połączeniu sił oddziałów KSM działających przy parafiach: pw. św. Cyryla i Metodego w Bolesławcu wraz z ks. asystentem Mateuszem Wyspiańskim i pw. Matki Boskiej Częstochowskiej w Gościszowie oraz przy wsparciu ks. Damiana Koniecznego udało się zorganizować ją na placu przed bolesławiecką bazyliką od 18 do 24 marca.
- Flash mob był krótkim spotkaniem, podczas którego mogliśmy łączyć się z tłumem ludzi w modlitwie w intencji nienarodzonych. Godne podziwu jest to, jak wiele nas się gromadziło, a jeszcze wspanialszy jest fakt, że często postronni ludzie zatrzymywali się i dołączali do modlitwy. Flash mob był dowodem miłości bliźniego, nawet tego jeszcze nienarodzonego, nadziei i odwagi. To możliwość pokazania mocy swojej wiary, woli modlitwy oraz tego, jak wiele możemy zrobić, łącząc siły - komentuje Martyna z KSM Bolesławiec.
Choć pierwszego dnia zgromadziły się tylko 34 osoby, to w następnych było ich już ok. 50, szczytową frekwencję osiągając w piątek, kiedy na modlitwie zgromadziło się 67 osób.
- Zaangażowałam się w akcję, bo życie dzieci nienarodzonych, poczętych oraz zagrożonych aborcją jest dla mnie niezmiernie ważne. One nie są w stanie same siebie obronić. Za to nasza modlitwa i postawa może spowodować, że rodzice jednego z takich dzieci zrezygnują z wcześniejszej decyzji o aborcji. A nawet jedna zmieniona decyzja to już sukces. Chodziło o to, aby dać świadectwo swojej wiary, zebrać się razem i wspólnie pomóc dzieciom, by pokazać innym, że tak też można ratować życie, by młodzi, widząc nas, swoich rówieśników, rozumieli, że pomaganie przez modlitwę nie jest tylko dla starszych i że może wiele zdziałać. Pewnie wiele osób zastanawia się, co daje taka akcja. No na pewno pozwala na poczucie, że nie jest się bezczynnym, daje ukojenie naszej duszy ze względu na to, że nie jesteśmy obojętni na cierpienie bezbronnych, którego czasem nawet nie zauważamy. Pogłębia także nasz szacunek do życia poczętego. Biorąc udział w akcji, można odczuć moc ludzi, jaką jest wspólna modlitwa w jednej intencji - wyjaśnia Karolina z KSM Bolesławiec.
- Włączenie się w tę modlitwę było dla mnie tak oczywiste, jak chodzenie na wykłady. Czułam wewnętrzną potrzebę, by się w to zaangażować. Obecnie wiele osób szuka wymówek, by czegoś nie robić, jak chociażby ból głowy. Jednak ta akcja pokazała, co tak naprawdę jest naszym priorytetem i czy zależy nam losie bezbronnych, czy naprawdę doceniamy życie będące darem od Boga - dodaje Monika z KSM Bolesławiec.
- Flash mob to wspaniały pomysł na uświadamianie ludziom, jak ważne jest życie każdego człowieka, modląc się przy tym za tych, których życie jest niezauważone, zignorowane, a przez to zagrożone. Oni to przyszłość. Nie zabijajmy przyszłości - podsumowuje Amelka z KSM Bolesławiec.
(obraz) |