Postanowieniem Prezydenta RP w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim 27 marca otrzymał Srebrny Krzyż Zasługi oraz Medal 100-lecia Odzyskania Niepodległości.
Ks. kpt. Przemysław Tur pracował przez lata w diecezji legnickiej, m.in. w Złotoryi, Nowogrodźcu i Bolesławcu. Później przeniósł się do ordynariatu polowego. Ostatnio przebywał i posługiwał 7 miesięcy w polskim kontyngencie wojskowym w Afganistanie w ramach VIII zmiany. Teraz został doceniony za swoją pracę duszpasterską i społeczną.
- Byłem w Afganistanie, aby nasi żołnierze mogli tam się wspólnie modlić i skorzystać z chwili rozmowy z kapelanem. Sprawowałem sakramenty i dzieliłem się sobą. Duchowny na misji jest wsparciem, odczytuje chwile różnych słabości wśród wojskowych. Jak stwierdza ks. bp Józef Guzdek, kapelan powinien gasić różne pożary, ma być pewnym bezpiecznikiem relacji międzyludzkich, które w trudnych warunkach misyjnych są wystawiane na próbę - mówił tuż po odznaczeniu ks. kpt. Przemysław Tur.
Podkreśla, że kapłan na misji nie jest tylko od odprawiania Mszy św. i spowiadania, ale od wspierania, budowania morale i po prostu bycia przy żołnierzach.
Czy ks. Przemysław, który nie spodziewał odznaczeń, wybiera się jeszcze na misje?
- Jeśli biskup polowy Józef Guzdek pozwoli, to bardzo chętnie. Wcześniej byłem ponad rok w Kosowie na Bałkanach. Potem przyszedł czas na Afganistan - bardziej wymagający - ocenia kapłan pochodzący z Wałbrzycha.