Ponad 250 osób przyjechało do legnickiego seminarium, by kolędować z tymi, za których się codziennie modlą.
W niedzielę 20 stycznia w kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego odbyło się kolędowe spotkanie z Towarzystwem Przyjaciół WSD.
- Od kilku lat, śmiało można powiedzieć, że już tradycyjnie, spotykamy się w murach naszego seminarium w okresie noworocznym z Towarzystwem Przyjaciół WSD. Jesteśmy w bliskości świąt Bożego Narodzenia, stąd naturalna propozycja, by spotkaniu towarzyszyły kolędy - mówi ks. dr Piotr Kot, rektor WSD. - Towarzystwo w całej diecezji skupia ok. 800 członków. Każdego roku do nas przyjeżdża ok. 200 z nich. Oni towarzyszom klerykom i księżom na ich drodze powołania. Wspierają też kapłanów w posłudze duszpasterskiej w parafiach. Ta grupa jest dla nas taką najbliższą wspólnotą modlitewną, dlatego bardzo się cieszymy z ich obecności - dodaje kapłan.
- Do legnickiego seminarium przyjechałam po raz 8. Byłam już na kolędowaniach, a także na wiosennym festynie. Przyjeżdżam tutaj, by pomodlić się za kleryków i kapłanów, ale też by ich po prostu poznać. W rodzinie mam dwóch kapłanów. Rozmawiając z nimi, doszłam do wniosku, że powinno się pomagać osobom, które postanowiły pójść za głosem powołania i zostać kapłanami. Dlatego wstąpiłam do towarzystwa - mówi Irena Wołoćko z parafii pw. Świętych Piotra i Pawła w Bogatyni.
Każde spotkanie ma 3 części. Pierwszą jest Eucharystia, drugą kolędowanie, które z kolei jest przeplatane częścią trzecią, czyli katechezą. W tym roku omawiana była kolęda „Bóg się rodzi” napisana przez Franciszka Karpińskiego.