Jego sposób przedstawiania tematyki sakralnej to novum w skali światowej. – Każda kreska ryta w miedzianej płytce jest niepowtarzalna. Nie znam nikogo, kto robi to samo, co ja – mówi Remigiusz Dobrowolski, którego do współpracy zaprosiło Muzeum Miedzi w Legnicy.
W jego twórczości, którą zaczynał jak wielu artystów od tematyki świeckiej, coraz więcej miejsca zajmują tematy biblijne. „Jezioro Genezaret”, „Pieta”, „Święty Józef”, „Dobry Łotr”, „Góra Tabor”, „Morze Czerwone” – to tylko niektóre z nich. Technika trawienia kwasem metalowych płytek znana jest w całym artystycznym świecie. Zwłaszcza w Italii, ojczyźnie tego sposobu ekspresji. To właśnie tam, w Państwowej Akademii Sztuk Pięknych w Urbino, Remigiusz Dobrowolski poznał tajniki wiedzy o elektrolizie w metalu. I tam doświadczył dwóch zdarzeń, które na zawsze zmieniły jego spojrzenie na świat i sztukę.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.