Na zdjęciach w galerii zobaczycie, jak spędzili czas w niedzielne przedpołudnie. Było śniadanie i Msza św. Tę przeżyli w kościele parafialnym, razem z innymi grupami przyjętymi przez wiernych tej parafii. Na śniadanie gościnni Hiszpanie podali churros z czekoladą - typowy hiszpański przysmak.

Jak pisze Monika Kamska: "Msza Św. jak dla mnie cudowna! Kościół przepięknie przystrojony, Msza prowadzona po hiszpańsku, ale Ewangelia i homilia też po angielsku. Widać też, że jest bardzo rodzinnie w tej parafii. Schola w kompletnie innym charakterze niż w Polsce. Urzekła mnie swoją autentycznością, bo pokazywała nie tylko religijność Hiszpanów, ale też ich charyzmę i oryginalność. My też włączyliśmy się w oprawę i zaśpiewaliśmy po polsku niektóre części stałe i dwie kolędy".