- Ludzie stali jak skamieniali. Ze strachem, niedowierzaniem i lękiem. Tak zniszczony został duch narodu - opowiadał Krystyna Sobierajska, współtwórczyni „Solidarności” Ziemi Legnickiej.
Wprowadzony 37 lat temu stan wojenny wykoślawił w Polakach na wiele lat poczucie dumy z własnego narodu. Naraził na szwank nasze wyobrażenie o wolnej i sprawiedliwej Polsce.
O ciemnych, grudniowych dniach 1981 roku, wspominała w legnickim klasztorze franciszkanów wiceprzewodnicząca Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Zagłębia Miedziowego w 1981 r., a od 1984 r. działaczka polonijna w Norwegii, Krystyna Sobierajska.
Na spotkanie Duszpasterstwa Ludzi Pracy ’90 w Legnicy przybyła z wykładem „Stan wojenny 1981 - fakty i wspomnienia osobiste”.
- Broń i wszelkie środki przymusu mieli oni. Ruch „Solidarności” był od początku ruchem pokojowym. Nigdy nie nawoływaliśmy do zbrojnego wystąpienia. Mimo to służby z wielką determinacją poszukiwały w lokalach „Solidarności” broni. Oczywiście niczego nie znaleźli - opowiadała prelegentka.
Krystyna Sobierajska już trzykrotnie była gościem DLP ’90. Wcześniej mówiła tu o kierunkach poszukiwań w oświacie norweskiej (1997) oraz o początkach „Solidarności” Ziemi Legnickiej (2000). Spotkanie poprzedziła, jak zwykle, Msza św.