Ci, którzy mają nadzieję

W całym regionie trwają uroczystości barbórkowe, których kulminacja nadejdzie we wtorek 4 grudnia w Lubinie. Tam bowiem przewidziano centralne uroczystości ku czci patronki górników - św. Barbary.

Tymczasem w Sobinie k. Polkowic górnicza brać spotkała się na swoich uroczystościach, które zainaugurowała Msza św. w intencji górników i ich rodzin, o bezpieczną pracę i wstawiennictwo św. Barbary u Boga.

W Eucharystii, której przewodniczył ks. dr Józef Lisowski, kanclerz legnickiej Kurii Viskupiej, wzięli udział mieszkańcy Sobina, Polkowic i okolicznych miejscowości, na co dzień zatrudnieni w zakładach i kopalniach należących do KGHM "Polska Miedź".

Poczty sztandarowe reprezentowały ratowników górniczych i poszczególne kopalnie miedziowe. W ławkach zasiedli przedstawiciele samorządu, rodziny górników, mieszkańcy parafii oraz goście.

W homilii ks. Lisowski przypomniał słowa Jana Pawła II dotyczące pracy w kontekście wiary, wypowiedziane podczas wizyty Ojca Świętego w Legnicy w czerwcu 1992 roku.- Jan Paweł II mówił wtedy, że praca jest dobrem człowieka, dobrem jego człowieczeństwa. Że przez pracę sam siebie urzeczywistnia i bardziej staje się człowiekiem. Wy jesteście przykładem ludzi, których praca, choć bardzo niebezpieczna, trudna i ciężka, pełna jest nadziei, którą daje wam wiara - powiedział.

Ksiądz kanclerz odniósł się także do etosu pracy pielęgnowanego wśród górników oraz o kapliczkach św. Barbary, które górnicy stawiają z własnej inicjatywy pod ziemią. Była także mowa o patronie Solidarności bł. księdzu Jerzym Popiełuszce, uosobieniu człowieka, który swoją osobą połączył na stałe element pracy i wiary w Pana Boga.

Przy ołtarzu asystowali ks. Lisowskiemu ks. Mariusz Szymański, proboszcz parafii pw. św. Michała Archanioła, i ks. Marek Pluskota, dziekan dekanatu polkowickiego. Obecni byli także ks. Ireneusz Wójs oraz ks. Zenon Bielecki.

Po Mszy św. w ogrzewanym namiocie koło plebanii odbyła się górnicza agapa, którą przygotowali mieszkańcy Sobina.