W Legnickim Polu znaleziono skrzynię pełną arabskich monet z X wieku.
Grupa eksploratorów znalazła na jednym z pól otaczających wieś Legnickie Pole monety, tzw. siekańce arabskie, które według historyków pochodzą z drugiej połowy X wieku. Siekańce to wybrakowane monety, specjalnie uszczerbione przez osoby dokonujące transakcji. W tamtym czasie wartość monety określała zawartość kruszcu, np. złota. Gdy kupowany towar miał mniejszą wartość niż pełna moneta, wówczas odcinano z monety odpowiednią ilość kruszcu. Część znalezionych monet to monety zachodnioeuropejskie.
Stowarzyszenie uzyskało zgodę wszystkich instytucji na poszukiwania śladów bitwy pod Legnicą. Po dwóch rundach chodzenia po polach z detektorem udało się odnaleźć jedynie dwa groty strzał. To trochę mało, by potwierdzić miejsce starcia księcia Henryka II Pobożnego z Tatarami.
- My jesteśmy pasjonatami historii i dlatego cieszymy się ze znaleziska. Mamy nadzieję, że to, co znaleźliśmy, trafi do Muzeum Bitwy Legnickiej w Legnickim Polu. W takim przypadku najważniejsza jest satysfakcja. Mamy wielką radość z znaleziska, zwłaszcza, że wszystko było robione za zgodą konserwatora zabytków, w pełni legalnie. Dzięki temu będzie to można teraz gdzieś legalnie wyeksponować - mówi Mariusz Logoń, Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego Księstwa Legnickiego .
Znalezisko zelektryzowało miejscową społeczność. Jest kilka teorii mogących wytłumaczyć pochodzenie skrzynki. Jedna z nich mówi o kupcach, którzy znajdując się w niebezpieczeństwie zakopali swoje precjoza. Druga mówi o mieszczanach z Legnicy bądź Wrocławia, którzy chowali w ziemi swój majątek podczas najazdu księcia Brzetysława II, która dokonała się w I połowie XI wieku.
Teoria która najbardziej porusza wyobraźnie dotyczy bitwy pod Legnicą z 1241 roku wygranej przez Tatarów (Mongołów). Teoria ta stoi nisko w rankingu prawdopodobieństwa i jest brana pod uwagę tylko pod kontem... marketingowym.
- Legnickie Pole a konkretnie bazylika mniejsza jest pomnikiem historii po bitwie, która rozegrała się w 1241 roku. Jest to symbol wolności Europy i chrześcijańskiej wiary. Odnalezienie jakiegokolwiek przedmiotu z tamtego okresu a co dopiero czegoś, co możemy nazwać skarbem, mogłoby potwierdzić, że bitwa faktycznie miała tu miejsce. Potwierdzić, że nie jest to tylko legenda przekazywane ustnie, przez co niedokładne. To cenne odkrycie dla historyków i całego dziedzictwa narodowego w Polsce, Myślę, albo mam nadzieje, że skarb przyciągnie turystów i pielgrzymów do sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej, które jest tak mocno związane z tamtymi wydarzeniami - mówi ks. Tomasz Bunikowski, wikariusz sanktuarium Podwyższenia Krzyża Świętego i św. Jadwigi Śląskiej w Legnickim Polu.
Znalezione skarby zostaną najprawdopodobniej przekazane do Muzeum Miedzi w Legnicy, które ma w Legnickim Polu salę wystawową w dawnym kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego.