Ulicami Lubina po raz 33. pobiegli uczestnicy Biegu Barbórkowego o Lampkę Górniczą. Tym samym rozpoczął się okres przygotowań do górniczego święta.
Dziesięciokilometrowa trasa biegu prowadziła ulicami: Sikorskiego, Wrocławską, Niepodległości, Hutniczą i gen. Stanisława Maczka. Start jak zwykle odbył się przy Regionalnym Centrum Sportu - od kilku lat skupiającym niemal całą sportową działalność Lubina.
Dopisała pogoda. Przy 25 stopniach Celsjusza i w promieniach słońca, na starcie biegu stanęło w sumie prawie 2 tys. zawodników z całej Polski. W czasie imprezy rozegrano również dodatkowe biegi, m.in. bieg sztygarski na milę, sztafetę międzyzakładową i dyrektorską. Każdy zawodnik, który ukończył bieg główny, otrzymał pamiątkowy medal.
Bieg Barbórkowy o lampkę Górniczą należy do najstarszych tego typu imprez w Polsce. Początki były skromne. W 1995 r. ulicami pełnymi samochodów (ruch nie był wyłączony) pobiegła setka górników.
Dziś o Lampkę Górniczą rywalizują zawodowcy ramię w ramię z amatorami, osobami niepełnosprawnymi i całymi rodzinami. Jak podkreślają uczestnicy - nie miejsce jest tu ważne, ale udział.