Aleksander Śliwka, jaworzanin, mistrz świata w siatkówce, opowiadał o kulisach walki o złoty medal.
Amerykanie byli faworytami turnieju. Ale nie jechaliśmy do Włoch zaniepokojeni. Nasze szanse obliczaliśmy na podstawie swoich umiejętności, a to napawało nas optymizmem. Poza tym – byliśmy jedną, zgraną drużyną. To nam dało sukces – mówił podczas spotkania w Szkole Podstawowej nr 5 w Jaworze jej wychowanek Olek Śliwka, jeden z filarów reprezentacji siatkarzy, od czterech lat mistrzów świata. Na spotkanie jaworzanie czekali ponad godzinę, bo przyjazd mistrza opóźniał się ze względu na spory dystans.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.