Drugiego dnia wędrówki piesza pielgrzymka z Legnicy dotarła do Kostomłotów. To pierwsza parafia archidiecezji wrocławskiej, przez jaką będzie przechodzić. Za pątnikami też krótka wizyta w parafii Ujazd Górny, czyli odwiedziny w diecezji świdnickiej.

Pielgrzymka legnicka zatrzymuje się w Kostomłotach drugi raz z rzędu. Wcześniej też przechodziła przez tę parafię, jednak mijała główną miejscowość, przychodząc do wsi Zabłoto.

Miejscowi znają więc legnickich pątników. Od lat przygotowują dla nich przepyszne posiłki. Nie inaczej było również w tym roku. Na stołach rozstawionych dookoła miejscowego gimnazjum znalazły się m.in. pieczone kiełbasy i kurczaki, kotlety, sałatki, ciasta, kompoty, kawa i dużo, dużo innych pyszności.

- Organizujemy się we wszystkie cztery miejscowości należące do parafii: Kostomłoty, Zabłoto, Wichrów i Jenkowic - mówią panie Grażyna, Elżbieta, Alicja i pan Leon. – Jesteście jedyną pielgrzymką, jaka przechodzi przez naszą parafię. To jest piękne. Wierzymy w moc waszej modlitwy i bardzo się cieszymy z takich gości - mówią gospodarze.

Przy garnkach i do przygotowania potraw stanęło ok. 20 osób, ale pieniądze na poszczególne produkty, niezbędne do przygotowania jedzenia, pochodziły z dobrowolnych datków mieszkańców poszczególnych miejscowości. Spora grupa przyjęła też pielgrzymów pod swój dach, dając im miejsce do spania.

Na pytanie, czy modlitwa nie będzie za małą „zapłatą” za taką gościnę, padła zdecydowana odpowiedź: - To bardzo dużo. Prosimy was o modlitwę. Prosimy o deszcze, ponieważ u nas jest wielu rolników i bardzo potrzeba nam deszczu - mówią gościnni kostomłocianie.