Być może z pierwszym powakacyjnym dzwonkiem szkolnym gotowa już będzie ścieżka edukacyjna prowadząca sprzed kościoła w Gniewomierzu do Szlaku Bitwy pod Legnicą 1241 roku.
Na ścieżce mają znaleźć się trzy przystanki. Przy każdym znajdą się solidny stół i ławki oraz tablica informacyjna. O wszystko troszczą się członkowie Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego Księstwa Legnickiego, którzy zdobyli na ten cel pieniądze z gminnego programu.
– Do tej pory wykosiliśmy trawę, nawieźliśmy tłucznia oraz wykopaliśmy dołki pod ławki i tablice – wymienia Mariusz Logoń ze stowarzyszenia. Budowa ścieżki nie byłaby możliwa bez zgody prywatnego właściciela gruntów na bezpłatne udostępnienie terenu. – Wielkie podziękowania dla tego pana. Bez takich osób pamięć o bitwie nie mogłaby się rozwijać – dodaje M. Logoń. Trasa „Ścieżki Historyczno-Edukacyjnej w obrębie wsi Gniewomierz” (bo tak brzmi pełna nazwa projektu) zaczynać się będzie przed kościołem w Gniewomnierzu k. Legnicy. – Prawdopodobnie polem bitwy z 1241 r. był właśnie teren pomiędzy Gniewomierzem a Koskowicami. Dlatego od sierpnia zaczynamy tu prace archeologiczne – mówi M. Logoń. Będzie to ciąg dalszy poszukiwań, jakie stowarzyszenie prowadzi wokół Legnickiego Pola. Poprzednie były realizowane na terenie specjalnej strefy ekonomicznej, aby zdążyć przed planowanymi tam inwestycjami. – Gdyby nie szybkie zgody na prace poszukiwawcze, gdyby nie zaangażowanie sołectwa w Gniewomierzu czy gminy w Legnickim Polu nie udałoby nam się zrobić wielu rzeczy, a inne bezpowrotnie byśmy utracili – uważa Mariusz Logoń. W kwietniu na terenie strefy ekonomicznej udało się znaleźć m.in. grot bełtu z czasów bitwy pod Legnicą. Teraz poszukiwacze liczą na coś więcej.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się