W liturgiczne wspomnienie św. Rity w legnickiej katedrze zagościła jej figura.
Przed godz. 18 do legnickiej katedry schodziło się bardzo wielu wiernych, dzierżąc w rękach róże – od czerwonych, przez różowe aż po żółte i białe. Niektórzy pojedyncze, inni całe pęki. Były nawet sytuacje, gdy jeden drugiego pytał, gdzie można jeszcze o tej porze kupić kwiaty. Bez róż bowiem nie chcieli pójść na nabożeństwo do św. Rity.
- Ja jestem dopiero po raz trzeci – mówi pan Józef. – Nie znalem wcześniej tej świętej. Przeczytałem o niej w jakimś świeckim tygodniku. A nawet nie o niej, co po prostu była tam modlitwa do niej. Jest ponoć bardzo dobrym orędownikiem i Boga. Gdy usłyszałem u nas w parafii, że jest nabożeństwo, pomyślałem że przyjdę. I kupiłem różę – mówi mężczyzna.
Legenda mówi, że Pan Jezus sprawił św. Ricie ogromną radość, ofiarowując jej w środku surowej zimy bukiet pięknych, pachnących róż. Dlatego po dziś dzień utrzymuje się tradycja święcenia „róż św. Rity”
- To jest wielka święta od bardzo trudnych spraw. W życiu zawsze się takie zdarzają. Ja też mam za co się modlić. Mam różę, a jakże. Bez niej nie przychodzę. Ksiądz błogosławi je podczas nabożeństwa i możemy je potem zabrać do domu. Mam w domu specjalne miejsce, gdzie je kładę – mówiła pani Ela.
Święta jest patronką spraw szczególnie trudnych, jako że sama pojednała dwa zwaśnione ze sobą rody, co wydawało się niemożliwe.
- Za legnickie rodziny o zgodę i miłość. O łaski zdrowia, za kapłanów, za szczerą spowiedź, za chorych na alkoholizm, w podziękowaniu za łaski. Też za tych, których trudno jest przebaczyć – takie intencje czytał podczas modlitwy ks. Robert Kristman, proboszcz parafii katedralnej.
Nabożeństwa do św. Rity są sprawowane w legnickiej katedrze co miesiąc o godz. 18, każdego 22. dnia miesiąca. Św. Rita z Casci jest obecnie jedną z najpopularniejszych świętych w Polsce. W naszej diecezji jej relikwie znajdują się m.in. Tomaszowie Bolesławieckim, Bogatyni (parafia pw. Św. Piotra i Pawła) czy Legnicy (parafia pw. Trójcy Świętej oraz katedralna).