W 78. rocznicę zsyłek do ZSRR olszynianie modlili się za tych, którzy zginęli, i za tych, którzy przeżyli.
Wkościele parafialnym pw. św. Józefa Oblubieńca NMP w Olszynie sybiracy z całego regionu wraz z władzami samorządowymi wspominali masowe zsyłki ludności polskiej na bezkresne tereny byłego Związku Sowieckiego. Centralnym punktem tegorocznych obchodów w Olszynie była Msza św. pod przewodnictwem ks. dziekana Bogusława Wolańskiego.
W pełnej gali obecne były też poczty sztandarowe lubańskich sybiraków. Nie mogło też zabraknąć hymnu sybiraków, który towarzyszył złożeniu kwiatów i zapaleniu zniczy przy tablicy pamiątkowej znajdującej się przy ołtarzu Najświętszego Serca Pana Jezusa w olszyńskiej świątyni parafialnej. W uroczystej liturgii oprócz rodzin sybirackich m.in. z Lubania, Olszyny i Biedrzychowic (z Romualdem Karczewskim, prezesem lubańskiego koła Związku Sybiraków RP, na czele) uczestniczyły także władze samorządowe, w tym burmistrz Olszyny Leszek Leśko. Po liturgii przyszedł też czas na chwilę refleksji i zadumy. O trudnej, bolesnej sybirackiej historii mówił Romuald Karczewski, podkreślając wagę, jaką dla sybiraków mają Kościół i wiara. Przypomniał, że w 2000 r. w Olszynie z inicjatywy miejscowych sybiraków odsłonięta została tablica pamiątkowa jako jeden z 7 znaków pamięci na terenie działania koła. W 2012 r. kolejne takie miejsce powstało w kościele pw. św. Jadwigi Śląskiej w Lubaniu jako wotum dziękczynne za cudowne ocalenie i powrót do ojczyzny. Warto też wspomnieć, że sybiracy z Olszyny, Biedrzychowic i Lubania aktywnie działają na rzecz kultywowania pamięci o zesłańcach Sybiru.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się