Modlitwa, koncert, wspólnota - tak wyglądało Święto Młodzieży w diecezji legnickiej.
Tegoroczne Święto Młodzieży było świętowane w Legnicy w parafii pw. św. Tadeusza Apostoła. Najpierw młodzi, którzy przyjechali z całej diecezji, modlili się w tamtejszym kościele parafialnym pod przewodnictwem bp. Zbigniewa Kiernikowskiego, a następnie bawili na koncercie i oratorium w hali sportowej przy ul. Lotniczej.
Oratorium zostało przygotowane przez muzyków doskonale znanych w diecezji legnickiej - Huberta Kowalskiego i Pawła Bębenka. Oprócz orkiestry na scenie pojawiło się kilkudziesięciu chórzystów amatorów, którzy przez trzy dni ćwiczyli w pobliskiej szkole podstawowej.
- Cieszymy się, że przy pomocy muzyki możemy mówić o miłości Boga. Każdy z nas ma pragnienie bycia kochanym. Usłyszenia tego oraz doświadczenia. Teraz na koncercie mamy możliwość doświadczenia jedności, jedności w Duchu. Żeby to mogło zaistnieć, potrzeba nam otwarcia i gotowości naszych serc. Duch Święty jest w stanie przełamywać wszelkie zamki i mury - mówił Hubert Kowalski. - Czasami nam się wydaje, że życie z Bogiem to zachowywanie pewnego kodeksu moralnego. Nic bardziej mylnego. Fundamentalne jest to, czy zdołasz otworzyć swoje serce na to, by Bóg zadziałał w twoim życiu. Jeśli to zrobisz, dopiero wtedy łaska Boga, moc żywego Boga, tego, który oddał za ciebie najcenniejszy skarb, jaki posiadał - swojego Syna - zobaczysz, jak ta łaska w tobie pracuje. Chcemy wam dzisiaj powiedzieć, że Bóg was kocha. Każdego z was. I że w miłości nie ma lęku. Jeżeli nie doświadczycie tej miłości, całe życie przeżyjecie w lęku. Otwórzcie dzisiaj serca na łaskę Boga, to odkryjecie coś niewiarygodnego - mówił muzyk.
W Święcie Młodzieży wzięło udział ok. 300 młodych z całej diecezji, m.in. Giebułtowa, Kamiennej Góry, Bolesławca, Jeleniej Góry, Polkowic i Lubina.