– Mogę być tylko dumny, że ten protest zakończył się bez ofiar, bo już wtedy wiedzieliśmy, co się stało w Katowicach na „Wujku” – mówił Franciszek Kamiński, jeden z organizatorów największego strajku w stanie wojennym.
W kinie w Polkowicach odbyła się premiera filmu opowiadającego o strajku w kopalniach „Rudna Główna” i „Rudna Zachodnia”, który trwał od 14 do 17 grudnia 1981 roku. Wzięło w nim udział ok. 4,5 tys. górników, którzy żądali m.in. zniesienia stanu wojennego i wypuszczenia z więzień internowanych. Protest zakończył się brutalną pacyfikacją przez oddziały ZOMO, używające ostrej amunicji, gazów łzawiących, armatek wodnych i wozów pancernych. Górnicy kopalni „Rudna Zachodnia”, ścigani przez zomowców, po wyjściu za bramę kopalni ukryli się w kościele pw. św. Barbary w Polkowicach. Dopiero tutaj oficjalnie zakończono strajk.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.