Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Wieczór pełen życia

W Olszynie gościła Dorota Łosiewicz. Oto czym się podzieliła z mieszkańcami tego miasta.

Cuda dzieją się wokół nas. Trzeba tylko uwierzyć, zaufać Bogu, aby móc doświadczyć Bożej interwencji. To, co niemożliwe staje się możliwe i przypomina nam zapewnienie z Ewangelii, że właśnie wiara jest jak ziarnko gorczycy, przenosi góry i, gdy jest głęboko przeżywana, przemienia ludzkie życie. Takie było przesłanie spotkania z Dorotą Łosiewicz, dziennikarką TVP i TVP Info, publicystką tygodnika „Sieci” i portalu wPolityce.pl, które 23 lutego miało miejsce w Gminnym Ośrodku Kultury w Olszynie.

To był wyjątkowy wieczór - pełen muzyki i rozmów o życiu i trudnych wyborach, a przede wszystkim o zaufaniu Bożej woli. Gościem specjalnym spotkania była Dorota Łosiewicz - dziennikarka, publicystka oraz autorka książek: wywiadu rzeka z Martą Kaczyńską pt. "Moi Rodzice", książki "Cuda nasze powszednie" oraz "Życie jest cudem". Inicjatorem wydarzenia był ks. dziekan Bogusław Wolański, który od lat przyjaźni się z Dorotą Łosiewicz i jest także autorem wstępu do jednej z jej książek.

Najpierw na scenę wkroczył zespół ze Stowarzyszenia Kobiet z Problemem Onkologicznym „Amazonka”, który pod kierownictwem instruktora Mirosława Matogi wykonał dwie inauguracyjne piosenki, których motywem przewodnim było życie. Kolejną muzyczną niespodziankę przygotowały młode wokalistki Ewa Malung, Jagoda Błaszczyk i Nikola Wojtkowiak, którym z gitarą towarzyszył instruktor Zbigniew Szpilarewicz.

W końcu przyszedł czas na rozmowę z Dorotą Łosiewicz, która nie kryła wzruszeń, gdyż piosenki zaprezentowane w programie spotkania były od zawsze bliskie jej sercu. Pani Dorota chętnie podzieliła się z uczestnikami spotkania swoim świadectwem Bożej interwencji, opowiadała nam o swojej dziennikarskiej pracy i najnowszej książce. Nie zabrakło też pytań z sali. Jedni dzielili się swoim doświadczeniem spotkania z Bogiem, inni dociekali na przykład, jak tak aktywna zawodowa kobieta znajduje czas na to wszystko, czym na co dzień się zajmuje. W wypowiedziach autorki książki pt. „Życie jest cudem” dominował jednak przede wszystkim bardzo głęboki, osobisty wątek, a przede wszystkim historia cudu, który dokonał się w jej życiu i który stanowi także swego rodzaju klamrę, w której odnalazło się wiele innych świadectw Bożej interwencji.

Ci, którzy czytali już najnowszą książkę pani Doroty potwierdzali, że zrobiła na nich ogromne wrażenie i to nie tylko dlatego, że mówi o sprawach, które dziś wydają się być trudne. Jak wielka była wiara bohaterów tych dziesięciu prawdziwych historii o zmaganiu się z samym sobą, o stawianiu trudnych pytań i braku odpowiedzi. Życie dopisało do tych opowieści zakończenia, jakich nikt by nie przewidział. Niemal na każdej stronie opisane zostały niezwykłe wydarzenia - czasem spektakularne, czasem ciche i mało ważne dla świata. Tutaj niemożliwe staje się możliwe dzięki ludzkiej wrażliwości, miłości, szacunkowi dla cierpienia i życia, nawet takiego, które dziś chętnie nazywa się „niepełnym”, „ułomnym” i „niepotrzebnym”. Bo każde życie jest cudem i fantastycznym darem, nawet gdy cały świat upiera się, by tego nie widzieć. To historie prawdziwe i zaskakujące - takie jak samo życie… odkrywające tajemnicę naszego człowieczeństwa. Życie, które bywa trudem, walką oraz zwątpieniem. Życie, które jak drzewo, podlane deszczem miłości, kwitnie, wzbijając się wysoko.

Biskup Marek Mendyk, pisząc przedmowę do książki, stwierdził, że myśli, jakie rodzą się po lekturze tej książki, zawierają się w trzech słowach: wzruszenie, nadzieja, radość. To prawda. Dla osoby wierzącej jest ona impulsem do większego zawierzenia swojego życia Panu Bogu, a dla wątpiących i poszukujących impulsem, zaproszeniem do odkrycia prawdziwego sensu i piękna ludzkiego życia, będącego darem Boga dla każdego z nas.

- Nie mam wątpliwości, że doświadczyłam Bożej interwencji. Po pierwsze na początku z Anielką nie było za dobrze. Przyjaciele zorganizowali modlitwę, do której dołączało się mnóstwo ludzi. Im było ich więcej, tym lepszy był stan córki - mówiła Dorota Łosiewicz. - Dziś dziecko jest zupełnie zdrowe. Dla mnie, to był nasz cud. Jednak było nim też to, że spotkaliśmy świetnych lekarzy. Osoba wierząca w wielu aspektach życia widzi Boga, a niewierząca zobaczy wyłącznie pracę lekarzy.

Spotkanie podsumował ks. dziekan Bogusław Wolański, który zapewnił, że być może nie jest to ostatnie tego typu spotkanie i w przyszłości będzie ich więcej. Jak sam przyznaje – podczas spotkania zrodziło się kilka kolejnych pomysłów.

- Z panią Dorotą znamy się od wielu lat. Jej wiara i świadectwo Bożego działania, którego doświadczyła, są bardzo cenne i dlatego pomyślałem, żeby w ramach tegorocznych obchodów Dnia Świętości Życia do Olszyny zagościła właśnie taka osoba, która bardzo pięknie pisze i mówi o działaniu Pana Boga i o tym, że Jemu zależy na życiu - stwierdził na zakończenie ks. Bogusław Wolański.

Finałem spotkania była odśpiewana wspólnie piosenka „Ty tylko mnie poprowadź, Panie mój...”. Nie zabrakło wzruszeń i wdzięczności oraz oczywiście osobistej rozmowy z autorką, która chętnie wpisywała dedykacje do książek.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy