W kinie w Polkowicach odbyła się premiera filmu "Rudna - grudzień 1981", opowiadającego o pacyfikacji kopalni w okresie stanu wojennego.
Podczas tych czterech grudniowych dni stanu wojennego nikt nie zginął, ale użycie ostrej amunicji i armatek wodnych na kikunastostopniowym mrozie mogło skończyć się tragicznie. Ale wtedy nikt nie miał poczucia przegranej.
- To był dopiero początek drogi. Ten strajk pozwolił nam dotrwać do 1989 roku - mówi Franciszek Kamiński, wtedy zastępca przewodniczącego strajku. Po przeszło 36 latach od tamtych wydarzeń wrocławski IPN we współpracy z zakładami Górniczymi Rudna i gminą Polkowice, zlecił produkcję filmu opowiadającego o tamtych wydarzeniach.
- Ideą, jak nam przyświecała, było stworzenie filmu dydaktycznego, który mógłby być wykorzystywany podczas lekcji historii. To ważne zwłaszcza na tym terenie, gdzie pamięć o strajku w Rudnej jeszcze funkcjonuje, ale fakty zacierają się w ludzkiej pamięci a młodzież niewiele wie o jego przebiegu - mówi Łukasz Sołtysik z IPN.
W spotkaniu wziął także udział dr Roman Kowalczyk, dolnośląski kurator oświaty, dr Andrzej Drogoń, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN oraz Mirosław Biliński, naczelny dyrektor Zakładów Górniczych Rudna. Miejsca w kinie zajęli także dyrektorzy szkół, nauczyciele, regionaliści, członkowie NSZZ "Solidarność" i wielu uczestników strajku z 1981 r. Po projekcji odbył się panel dyskusyjny "Strajk w kopalni Rudna z perspektywy 36 lat".
Płyty z filmem "Rudna - grudzień 1981" otrzymali wszyscy przedstawiciele szkół z terenu gminy Polkowice. Natomiast wszystkim obecnym na premierze gościom wręczono zrealizowany przed dwoma laty przez Telewizję Polkowice film "35. rocznica pacyfikacji ZG Rudna" oraz jubileuszowy egzemplarz czasopisma "Kurier", wydawanego przez ZG Rudna i w całości poświęconego wydarzeniom z 17 grudnia 1981 r.
Warto przypomnieć, że od dwóch lat w Polkowicach odbywa się bieg poświęcony pamięci legendarnego kapłana "Solidarności", ks. Jerzego Gniatczyka, który był jedną z głównych postaci oporu społecznego w Zagłębiu Miedziowym w okresie stanu wojennego.