Legniczanie pożegnali śp. ks. dr. Aleksandra Stankiewicza.
W Legnicy w piątek 16 lutego, w kościele pw. Matki Bożej Królowej Polski, tym, który sam budował, odbyła się Eucharystia pogrzebowa śp. ks. dr. Aleksandra Stankiewicza (1935-2018).
Przed liturgią do mikrofonu podeszło kilka osób, by w swoim imieniu oraz osób, które reprezentowały, pożegnać zmarłego. Wśród nich był ks. Tadeusz Jurek, emeryt i senior rocznikowy zmarłego. - W życiu i śmierci należymy do Pana. Bądź uwielbiony, Panie, bo dajesz nam życie. Bądź uwielbiony, o Panie, bo dajesz nam kapłanów przygotowanych do posługi. Ty przybyłeś tutaj do Legnicy gotowy do posługi. Miałeś za sobą przygotowaną i obronioną pracę doktorską na temat wpływu i oddziaływania sanktuarium maryjnego na diecezję. Było to studium duszpastersko-socjologiczne. Bądź uwielbiony, Panie, w twojej pobożności wewnętrznej, wielkiej maryjności. W zeszłym roku 4 listopada przeżywałeś 55. rocznicę święceń, a dwa dni później odbyłeś z parafianami, jak się teraz okazuje ostatnią swoją pielgrzymkę na Jasną Górę - mówił ks. Tadeusz Jurek.
Modlitwie przewodniczył bp Zbigniew Kiernikowski. Hierarcha mówił w homilii o obrazach, jakie niosły przeczytane podczas liturgii fragmenty Pisma Świętego. Wszystkie one dawały nadzieję na życie wieczne.
– Ksiądz prałat służył wielu ludziom, tym, którzy potrzebowali światła na swoje życie. Zdobył szacunek i uznanie. Pracował często bez oklasków, ale zawsze służąc ludowi. Dzisiejsza liturgia daje nam 3 obrazy, 3 możliwości skoncentrowania się na nadziei życia wiecznego: jest to wzruszający moment spotkania Marty z Jezusem przy grobie Łazarza. Dalej jest to ta wizja proroka Izajasza i opisu uczty niebiańskiej oraz obraz pasterza z psalmu „Pan jest moim pasterzem i mnie prowadzi”. Wszystkie te obrazy mówią o Jezusie. Ksiądz prałat był tym, który nie wahał się świadczyć o tej prawdzie, iść za nią i jej służyć. Obwieszczając każdemu człowiekowi, że Jezus ukrzyżowany jest zmartwychwstaniem i życiem. Nie jakoś daleko od nas, ale w każdym krzyżu, w każdym ludzkim umartwieniu, w każdej śmierci człowieka. Jest to bardzo ważna posługa, która zmieniała napotkanym ludziom perspektywę życia – mówił bp Zbigniew Kiernikowski.
Ks. Staniewicz odszedł do Pana w niedzielę 11 lutego. Urodził się 26 lutego 1935 roku. Święcenia prezbiteratu otrzymał 4 listopada 1962 roku w parafii pw. Świętej Rodziny w Wrocławiu. W swoim kapłańskim życiu pracował w Głuszycy, Raciborowicach, Żeliszowie, Bolesławcu i Wierzchowicach. W 1984 roku obronił doktorat. Od maja 1985 roku pracował jako proboszcz w parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski w Legnicy. To dzięki jego staraniom stanęła tutaj świątynia. Na emeryturę przeszedł w czerwcu 2010 roku.