Pozornie to tylko nieskomplikowana, naiwna kreska. Dla nas – dar niezwykłej wagi. Tak o rysunkach Wlastimila Hofmana podarowanych Muzeum Karkonoskiemu mówią jego pracownicy.
Trzy prace powstały tuż po wojnie w Szklarskiej Porębie. Przez kolejnych kilkadziesiąt lat były ozdobą krakowskiego mieszkania państwa Zechenterów. Teraz znowu ujrzały światło dzienne, a wraz z nim – wzrok zakochanych w sztuce Hofmana muzealników. – Te trzy nieznane dotąd rysunki Wlastimila Hofmana to dla nas rzecz niezwykle cenna. Podarowała je nam pani Zofia Zechenter-Spławińska z Krakowa – wyjaśnia Anna Szczodrak, kierownik Działu Sztuki Muzeum Karkonoskiego w Jeleniej Górze. – Pani Zofia, dowiedziawszy się, że w naszym muzeum jest kolekcja dzieł Hofmana, zdecydowała się oddać te prace do naszych zbiorów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.