Koleje Dolnośląskie swojego wrocławskiego krasnala umieściły... przed dworcem PKP w Legnicy.
W 10-tym roku istnienia spółki Koleje Dolnośląskie mocno podkreśliły swój związek z Legnicą. Z jednej strony inwestycją w wielką halę remontową, która przyniesie spółce wymierne korzyści finansowe a po drugie – symbolicznym gestem postawienia przed dworcem głównym figurki wrocławskiego krasnala. Tak wrocławskiego, ponieważ w stolicy Dolnego Śląska takich figurek jest obecnie około 300. Malutkie krasnale wrosły w krajobraz małej architektury Wrocławia i doskonale się z nim kojarzą.
– Każda firma działająca w Wrocławiu ma możliwość postawienia takiego swojego, oryginalnego krasnala przed swoją siedzibą. Też mieliśmy taką propozycję. Wybraliśmy jednak inne miejsce – Legnicę. My tutaj mamy swoją siedzibę a Legnicę i Wrocław bardzo dużo łączy – mówił Cezary Pacamaj, wiceprezes Zarządu KD. „KaDecik” otrzymał kolejarską mundur kolejarza, czapkę i gwizdek, w który z całej sił dmucha. Imię zostało wybrane przez samych pasażerów w konkursie przeprowadzonym na portalu społecznościowym spośród kilkudziesięciu propozycji. Już teraz toczą się rozmowy z władzami Legnicy aby na skwerze przed dworcem głównym stanął kolejne pomnik nawiązujący do Kolei Dolnośląskich. Tym razem będzie to jednak nie krasnal a legnickie dziecko.
Koleje Dolnośląskie przeżywają swój ogromny rozkwit. W ciągu ostatnich kilku lat kilkukrotnie zwiększyła się ilość przewożonych pasażerów. Tylko w zeszłym roku było to aż 9,5 mln osób. Oprócz takich miłych wydarzeń jak odsłonięcie krasnala „KaDecika" Koleje planują na ten rok zakup kolejnych nowych składów pociągów. Zwiększa się bowiem zainteresowanie samorządów i samych pasażerów ofertą i alternatywnymi dla samochodów możliwościami podróżowania, jakie dają Koleje.