- Choć nikt z mojej rodziny nie zginął w Auschwitz, tematyka wojny i obozów śmierci zawsze była dla mnie bardzo ważna i ciągle mnie wzrusza - mówiła Magdalena Marchewka, autorka prelekcji o operze inspirowanej najbardziej znanym opowiadaniem obozowym.
- Potem zdecydowałam, że chcę napisać pracę na temat, który jeszcze nie był poruszany, coś nowego odkryć. O tych operach już pisało wielu. Pomyślałam o tych nagranych już "Pieśniach partyzanckich", zaczęłam szukać o nich informacji i wtedy trafiłam na "Pasażerkę". Ten temat mnie zafascynował.
- Zaczął się okres poszukiwań wszelkich informacji na ten temat. W pewnym momencie odkryłam, że Wajnberg napisał operę! A że ja preferuje analizowanie oper a nie pieśni, postanowiłam, że to właśnie ten temat podejmę. Najpierw poznałam słuchowisko Zofii Posmysz, pierwsze, jakie ukazało się po wojnie. Potem była lektura "Pasażerki".
Tematyka obozowa nie była mi obca. Przeczytałam na ten temat kilka książek. Zawsze bardzo mnie poruszały, wzbudzały ogromne emocje. Mimo, że nikt z mojej rodziny nie zginął w Auschwitz, zawsze był to dla mnie temat bardzo bliski - powiedziała po prelekcji.
303. spotkanie członków i sympatyków Duszpasterstwa Ludzi Pracy '90 w Legnicy poprzedziła Msza św., celebrowana w intencji ofiar niemieckich obozów koncentracyjnych i sowieckich łagrów. Eucharystię odprawił o. Damian Franciszek Stachowicz, przełożony domu oo. franciszkanów przy ul. Rataja w Legnicy.