W Chojnowie po raz drugi przeszedł pochód z trzema mędrcami.
W Chojnowie już po raz drugi w historii przeszedł Orszak Trzech Króli. Wzorem poprzedniego roku przez miasto szły trzy kolumny pieszych. Dwie wyruszyły z kościoła pw. św. Piotra i Pawła, trzecia z kościoła pw. Niepokalanego Poczęcia NMP. Łatwo było je rozróżnić ponieważ różniły się kolorami.
Byli też królowie z darami, aniołowie, zbrojni rycerze, pastuszkowie, zwierzęta (oczywiście z styropianu, bo kto by uniósł prawdziwego?). Do śpiewu zaś przygrywały dwie kapele góralskie.
Wszystkie kolumny spotkały się na placu przy urzędzie miasta i muzeum miejskim. Tam przywitał ich Herod, który w swojej narracji opowiedział o swoich oczekiwaniach i strachach wobec objawionej przez gwiazdę narodzin Zbawiciela.
Tę scenkę odegrali aktorzy pod kierunkiem Krystyny Czapskiej, skupionych w Sekcji Teatralnej działającej przy miejscowym centrum kultury. Mimo doskonałej gry aktorów, uczestnicy Orszaku nie dali się omamić podstępnym słowom Heroda i wszyscy razem ruszyli do Betlejem.
Chojnowskim Betlejem tym razem była scena przy kościele farnym tj. pw. św. Piotra i Pawła.Tam czekali na idących Jezus, Maryja i Józef. To było miejsce na śpiewa kolęd i radość z Objawienia Pańskiego.
Wydarzeniu towarzyszyła muzyka w wykonaniu kapeli góralskiej z Żywiecczyzny, będąca częścią zespołu Golec uOrkiestra.
Wydarzenie zgromadziło ogromną jak na Chojnów grupę osób. Szacunkowo w II Orszaku Trzech Króli wzięło udział około 2 tys. osób. Jak pięknie to wyglądało ilustruje zdjęcie zamieszczone poniżej (trzeba kliknąć na zdjęcie).
Chojnowski rynek wypełniony po brzegi uczestnikami Orszaku. Jędrzej Rams /Foto Gość
KONKURS. Szedłeś w Orszaku Trzech Króli? Rozpoznaj się na zdjęciu i wygraj nagrodę.
Szczegóły w niedzielę o 17.00.