Na wigilii chce być każdy

Ponad 120 osób wzięło udział w 34. przedświątecznym spotkaniu zorganizowanym przez Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych i Życzliwych w Zgorzelcu.

Było dzielenie się opłatkiem, były kolędy, była choinka i był karp. Słowem - wigilia jak się patrzy. Na sali spotkało się ponad 120 osób, głównie członków stowarzyszenia działającego przy par. św. Józefa Robotnika. Wśród obecnych byli m. in. bp Marek Mendyk, księża parafialni oraz goście z Czech i Niemiec.

- Współpracujemy od lat ze stowarzyszeniami z Liberca i Hirschfelde. W tym roku byliśmy już na wigilii u jednych i drugich. Smakowaliśmy ich potrawy, oni z ciekawością poznawali symbolikę naszego opłatka - opowiada Jerzy Przybylski, prezes stowarzyszenia. Jak dodaje, wigilijne spotkanie skupia w ciągu roku najwięcej osób.

- Przez cały rok mamy spotkania, bale, wyjazdy, ale na wigilii chce być każdy - zapewnia. 

Stowarzyszenie któremu przewodzi współpracuje z Klastrem Integracji Społecznej. Zawiązały go m. in. Fundacja Społeczna „Łużyce”, diecezja Gőrlitz oraz parafia Matki Bożej Łaskawej w Zgorzelcu. To dzięki tej współpracy w dwupoziomowym kościele św. Józefa Robotnika pojawiła się winda dla niepełnosprawnych. 

- Do tej pory ci ludzie nie mieli szans samodzielnego poruszania się pomiędzy poziomami. Teraz to się zmieni - informuje Katarzyna Olech z Fundacji Społecznej „Łużyce”. Klaster organizuje także wyjazdy integracyjne dla osób niepełnosprawnych z terenów trójsktyku Polski-Czech i Niemiec.
 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..