Biskupi Dolnego Śląska o smogu

Kościół też ma coś do powiedzenia o ekologii, co widać po tym dokumencie.

Już niedługo we wszystkich kościołach diecezji legnickiej i świdnickiej oraz archidiecezji wrocławskiej zostanie odczytany list "w sprawie troski o jakość powietrza". Podpisali go ordynariusze poszczególnych diecezji metropolii wrocławskiej: bp Zbigniew Kiernikowski, bp Ignacy Dec i abp Józef Kupny.

Biskupi tak uzasadniają potrzebę napisania listu o czystości powietrza: "Badania naukowe potwierdzają, że zwiększona emisja pyłów i szkodliwych gazów zagraża zdrowiu i życiu ludzi. Szczególnie narażonymi grupami są dzieci oraz seniorzy, a także osoby z chorobami układu krążenia i układu oddechowego. Ekspozycja na zanieczyszczone powietrze wiąże się ze zwiększoną umieralnością. Dane statystyczne zaś potwierdzają, że główną przyczyną tych zanieczyszczeń jest emisja niebezpiecznych substancji chemicznych z indywidualnego ogrzewania budynków. Jako mieszkańcy województwa dolnośląskiego nie możemy udawać, że problem ten nas nie dotyczy, tym bardziej, że niektóre z naszych miast znajdują się w niechlubnej czołówce najbardziej zanieczyszczonych miejscowości w Polsce. Rodzi się zatem konieczność podjęcia wspólnych działań, których celem jest poprawa jakości powietrza, jakim oddychamy".

Mediom ideę listu oraz jego treść przedstawili rzecznik wrocławskiej kurii arcybiskupiej ks. Rafał Kowalski oraz Łukasz Kasztelowicz, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. - Biskupi proszą, by zanim powietrze zostanie oczyszczone poprzez działania prawne i nowe technologie, abyśmy oczyścili to powietrze z własnej lekkomyślności. To właśnie ta lekkomyślność pozwala spalać w piecach odpady, śmieci, materiały plastikowe - mówił ks. Rafał Kowalski.

Według kapłana, inicjatywa hierarchów wynika nie tylko z encykliki papieża Franciszka Laudato si', ale ze zdrowego rozsądku, by nie robić sobie nawzajem krzywdy. - Tłumaczą to jasno, że każdego z nas, ludzi wierzących, obowiązuje przykazanie: "Nie zabijaj!". Jeśli ktoś decyduje się wrzucić do pieca śmieci, to w jakimś sensie, jak mówią badania naukowe, zagraża zdrowiu i życiu tych, obok których mieszka, czyli zabija drugiego człowieka - popełnia grzech - mówił kapłan.

Łukasz Kasztelowicz zaznaczył, że WFOŚ we Wrocławiu we współpracy z różnymi instytucjami i związkami wyznaniowymi chce rozpocząć dyskusję na temat edukacji. - Wychodzimy na przeciw tym wyzwaniom i uruchomimy specjalny program edukacyjny. Pokaźna suma pieniędzy zostanie przekazana na wszelkie akcje, które będą promowały wszelki przekaz antysmogowy. To od działania każdego z nas zależy czy ten problem smogu będzie występował czy nie - mówił. Problem zanieczyszczonego powietrza bierze się przede wszystkim z palenia w piecach tym, co wydziela trujące substancje. - Jeżeli człowiek zmieniłby swoje zachowania, to problem smogu zostałby w praktycznie całości wyeliminowany - mówił prezes.

Widzą to biskupi pisząc: "Zanim zostaną wdrożone nowe przepisy czy nowoczesne technologie, powietrze powinno zostać oczyszczone z ludzkiej lekkomyślności, która pozwala na spalanie w piecach: śmieci, odpadów czy plastikowych przedmiotów. Od każdego z nas zależy czy powietrze, którym oddychamy w naszych miastach będzie służyło zdrowiu i życiu czy będzie przyczyną chorób i wcześniejszej umieralności. Dlatego papież Franciszek we wspomnianej encyklice zachęca do prostych czynności, jak: korzystanie z komunikacji zbiorowej czy cieplejsze ubranie się zamiast odkręcania kaloryferów. Możemy jedynie wyobrazić sobie, co by było, gdyby wszyscy katolicy w naszym kraju od dziś postanowili kierować się w swoich wyborach papieskimi wskazaniami. Możemy być pewni, że zmiana byłaby ogromna. Wielkie cele bowiem osiąga się małymi krokami. Podejmijmy wszyscy działania na rzecz wspólnego dobra, jakim jest zdrowe i czyste   powietrze, a tym działaniom niech błogosławi Bóg, który stworzył świat i powierzył nam troskę o „wspólny dom”.
 
List biskupów do przeczytania TUTAJ.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..