Do Pana odszedł znany i lubiany legnicki ksiądz emeryt Tadeusz Kisiński.
O poranku w środę 4 października Legnicę obiegła informacja, że nad ranem zmarł ks. Tadeusz Kisiński, były wieloletni proboszcz parafii pw. św. Jacka. Stało się to w 88. roku jego życia.
Święcenia prezbiteratu otrzymał we wrocławskiej katedrze pw. św. Jana Chrzciciela w 1955 roku. Pierwsze lata kapłaństwa przepracował w parafii pw. Świętych Piotra i Pawła w Legnicy. Wrócił do tego miasta w 1968 r. jako wikariusz w parafii pw. Świętej Trójcy z zadaniem stworzenia ośrodka duszpasterskiego w kościele filialnym pw. św. Jacka. Po 4 latach oficjalnie powstała tam osobna parafia. Urząd proboszcza zdał w połowie 1997 roku. Został w parafii pw. św. Jacka jako rezydent. Przez wszystkie lata swojego proboszczowania u św. Jacka wspierał funkcjonowanie środowiska kolejarskiego, a później NSZZ „Solidarność”. Przed czterema laty został odznaczony medalem „Pro Memoria” za wybitne zasługi w utrwalaniu pamięci o ludziach i ich czynach w walce o niepodległość Polski podczas II wojny światowej i po jej zakończeniu. Kapłan znany był m.in. z zamiłowania do twórczości Adama Mickiewicza, czego świadkami byli liczni legniczanie, którym ksiądz cytował jego dzieła z pamięci. Gdy oficjalnie ogłoszono informację o wydarzeniu o znamionach cudu eucharystycznego w kościele pw. św. Jacka, ks. Tadeusz Kisiński mówił „Gościowi Legnickiemu”, że to ważny znak zwłaszcza dla kapłanów. Uroczystości pogrzebowe odbyły się w niedzielę i poniedziałek. Doczesne szczątki ks. Tadeusza spoczęły na cmentarzu komunalnym przy ul. Wrocławskiej w Legnicy.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się